Wybieg moze byc sprzetem zespołu, tak samo jak Q litera.

Tak się zastanawiam o której trzeba być w Oświęcimiu.Wejście na stadion od 16, do tego dochodzi znalezienie miejsca parkingowego no i o której tak mniej więcej trzeba być na stadionie?

No skoro wejście od 16 to od tej godziny w górę możesz śmiało wchodzić A kiedy to już zależy od Ciebie i tego ilu wykonawców chcesz zobaczyć itp. itd.

Planowane jest jakieś afterparty?

Mały afterek planujemy w jedynym czynnym lokalu Pub Arkada
https://www.facebook.com/events/277480115933816/

Byłbym chętny z żoną, bo pierwszy pociąg mamy koło 5 dopiero. Coś link nie śmiga Daga.

Pozdrawiam wszystkich zmokniętych

Jestem w szoku, okazuje sie ze AL wypada dużo lepiej niż PR, na dodatek Roger jeszcze całkiem nieźle spiewa tylko szkoda że go tak słabo było słychać podczas AKOM. Dobrze że tej wielkiej brody się pozbył.

Fakt że nie wszystko Adamowi poszło dobrze, Radio GaGa na przyklad troche zmaścił. Z kolei IWIA super.

No a Rufus to normalnie jak młody Roger z początków zespołu

david82 słusznie pisze!
Byłem pod wielkim wrażeniem formy wokalnej Adama. Mało tego! Moim zdaniem wypadł o wiele lepiej niż w Krakowie rok temu. Sprawia wrażenie jakby nieco się uspokoił, bardziej zapanował nad formą wokalną i konwencją tych koncertów. Oczywiście jak pojawiał się Freddie na telebimach i słychać było TEN głos, to Lambert wypadał po prostu dobrze ale tak czy zacz wielki szacun. Cieszę się, że wytrwaliśmy z Żoną i Mamą w tej ulewie - warto było!

PS: siedzieliśmy na trybunach, z tyłu. Tam słychać było, że z dźwiękiem działy się bardzo różne rzeczy. Raz głośniej, raz ciszej, czasami jakby głośniki były wytłumione styropianem. Czy ktoś z Was miał podobne doświadczenia słuchowe, czy po prostu tam gdzie byliśmy była jakaś czarna dziura dźwiękowa? Dajcie znać, jestem cieka Waszych wrażeń

Współczuję Wam tych miejsc, ja siedziałem na zadaszonej trybunie, dźwięk był super, natomiast na odkrytej trybunie obok - już dużo słabiej

No były dramatyczne chwile ...ale pocieszamy się tym, że również przez wzgląd na pogodę NA BANK nie zapomnimy tego koncertu

Moje pierwsze wrażenia. Lepszy dźwięk niż w Krakowie (byłem na płycie) i ogólnie lepiej zagrane. Fajna atmosfera choć deszcz trochę przygasil emocje. Roger chyba w lepszym nastroju niż w Krakowie. Ogolnie bardzo pozytywnie. Brakowało jakiegoś polskiego akcentu np w solowce Briana i chyba koncert troszkę krótszy. Brakowało kilku pozycji np solówki Rogera i 39. Czekałem na This Days i TSMGO ale się nie doczekałem.

Ogólnie koncert uważam za udamy Adam dał radę, chociaż według mnie za mało zachęcał ludzi do śpiewania i zabawy... Byłam za to pod wrażeniem ile Brian powiedział po polsku i ze dobrze odmienił słowo w zdaniu :p szkoda tylko ze Roger nie dał solówki, no ale za to syn super poradził sobie podczas IAKOM, rzeczywiście jak za czasów kiedy Roger był młody dobry występ, chociaż brakowało mi paru utworów w którym miejscu byliście w czasie koncertu?
Sorry, za brak składu i ładu w wypowiedzi, ale już zmęczona jestem i dalej żyje emocjami wczorajszego koncertu

Audio już do pobrania dzięki Arquestowi
http://www.queenzone.com/forums/1454628 ... c-aud.aspx

Muszę powiedzieć, że bardzo mi się podobało w niedzielę. Na pewno był to najlepszy koncert z Lambertem z tych trzech, na których byłem. Zespół dobrze rozegrany, Adam trochę przystopował z prześpiewywaniem kawałków i wyciem - gdyby nie deszcz, byłoby w ogóle wyśmienicie. Setlista też mi bardzo odpowiadała (Hammer To Fall z całym solo ), wiadomo, że festiwalowe koncerty mają swoją specyfikę, czyt. hity + gramy krócej. Brian bardzo ładnie po polsku zagadał, ale w sumie ciekawe, że mimo deszczu postanowił nie skracać swojego solo, a trwało ono prawie 10 minut Akcja ze światełkami przy LOML chyba się udała, skoro Bri skomentował. Tam gdzie stałem, kilka metrów za barierkami z Red Zone, dźwięk był bardzo dobry, nie za głośno, nie za cicho, wyraźnie i selektywnie. W Krakowie przez pierwsze kilka utworów piszczało mi w uszach od jazgotu.

Trochę mnie zasmuciło, że organizatorzy powiększyli Red Zone w drugim dniu. Byłem też w sobotę na Eltonie i wtedy byłem zdecydowanie bliżej sceny.

Pobrałem audio z koncertu ale to jakiś dramat jeśli chodzi o jakość... Cicho i bardziej słychać oklaski osoby która pewnie to nagrywała niż muzykę. Jeśli ktos znajdzie lepszą jakość to dajcie znać

Ja nagrywałam, ale że padało i innych względów zapewne będzie dno.Na razie telefon w serwisie, wiec nie wiem co z tego wyszło.

Byłem na koncercie Queen 4 razy. Wiedeń z PR, Wrocław, Kraków, Oświęcim z Lambertem. Moim zdaniem ten koncert był najlepszy. Dobra forma zespołu, dobra jakość dźwięku. W Krakowie jazgot, we Wrocławiu słabsza forma, we Wiedniu jazgot + PR mi mniej pasował. Tutaj wreszcie zagrało wszystko. Jestem spełniony jeśli chodzi o ich koncerty. Nie muszę iść na kolejny

Zbiór relacji po koncertowych
http://koncert.queen.pl/relacje-pokoncertowe/

Jak ktoś ma ochote podzielic sie swoimi zdjeciami z koncertu moze przesłac je na fanklub