No to lecim - jestem na laście od 2010 roku. Plusem na pewno jest to, że dobiera zespoły, których nie słyszałem, biorąc pod uwagę mój gust muzyczny "mierzony" przez Last'a. (wbrew pozorom - zazwyczaj trafiają do mnie "polecane" zespoły ) Ogólnie nie mam zastrzeżeń, choć wg. mnie zbyt często zmieniają "skórki" , ostatnio wypuścili nową wersję scroblera - 2.1.36 - jest gorsza od wcześniejszej w sensie graficznym - pasek postępu jest na 2cm, a nie tak jak w wersji 2.1.35 - na całą szerokość okna scroblera - niby pierdoła, ale człowiek się przyzwyczaił, więc pozostałem przy wersji 2.1.35. oprócz tego, lubi się czasami zawiesić, po czym "przepraszają za utrudnienia i że ich inżynierowie już się tym problemem zajęli"

Ogólnie - przydatne narzędzie do poznawania muzyki, oraz statystyk odsłuchań. Kiedyś w zamierzchłych czasach "mniemania" magnetofonu, miałem specjalny zeszyt, w którym zapisywałem w którym dniu, oraz ile razy odtwarzałem dany album człowiek miał zajęcie Można powiedzieć, że to był Last w wersji 1.1. tylko zeszyt się nie ostał podczas remontu mieszkania - a szkoda...pamiątka byłaby jak nic...

Mój profil na tym liczydle...w podpisie - gdyby ktoś nie odczytał -----> stranger004

Czy wymyślono zliczanie z YT? Bo odkąd Spotify zdziadziało to znowu wróciłam do YT.

Jest na Google Chrome: https://chrome.google.com/webstore/deta ... aancjggfjm

Daga - ja dość dawno używałem tego scroblera do YT, i prawdopodobnie należy pobrać go ze strony lasta >>>>

Ja mam taką wersję scrobblera że jak wcisnę scrobble to mogę zmienić otagowanie

Dzisiaj zmienili nieznacznie layout na stronie moim zdaniem na "+" ponieważ wyszukiwarkę muzyki umieścili prawie na środku górnej "belki" w końcu coś praktycznego

Praktycznie, niemniej layout przebrzydły

Jakby ktoś mnie szukał w tym przybytku: http://www.lastfm.pl/user/dasza

jak dla mnie dużym minusem jest to, ze nie ma scrobblera dobrego do Firefoxa.

paszcza-----> przecież scrobbler jest niezależny od przeglądarki btw. co to znaczy "dobrego" ?

Chyba chodzi o scrobblery, które umożliwiają scrobbling utworów słuchanych w sieci . One niestety bywają zawodne.

Tak to działa.

I nie jest do culus, bo daje bardzo cenne dane statystyczne nt. preferencji co do słuchanych rzeczy w różnych przedziałach czasowych. Mogę wykresy ukazujące moje rosnące uwielbienie dla Manic Street Preachers rysować dzięki tym danym np. <3 Poza tym - dlaczego jedno przesłuchanie 60-minutowego utworu ma być wyżej cenione niż jedno przesłuchanie 3-minutowej piosenki? Wychodzę z założenia, że utwór to utwór, deal with it. Serio, czasowo akurat nie widzę w tym systemie jakiś okropnych dziur. To już z założenia ma być "ile razy daną piosenkę odtworzyłem", a nie "ile czasu spędziłęm nad piosenką x".

Ale był kiedyś algorytm w sieci który zamieniał ilość odtworzeń na ilość czasu spędzonego nad danym wykonawcą, ale nie pamiętam gdzie, co i jak.

Normalisr jest fajny - to tu dowiedziałem się że Godspeed You! Black Emperor które mam na 40 którymś miejscu pod względem czasu mam na trzecim czy czwartym

http://lastfmlogos.info/ <<<--- Band logos generator z prawdziwego zdarzenia. Może się komuś przyda.
Przy okazji mój profil na laście... http://www.lastfm.pl/user/mandeyrawicz

Dzięki , przydał się

Ojej, to ludzie jeszcze z tego korzystają?

No ba, zwłaszcza, że da sie podpiąc pod Spotify i inne to staty rosną

Serio się da? W jakiż to sposób, o wielka Dago?

Logujesz sie do Spotify->Edytuj-preferencje->Skrobluj do last.fm podajesz login i hasło

last.fm wprowadził chyba beta integrację ze Spotify, bo mi się pasek kontrolujący aplikację Spotify pojawia na dole strony. Nie powiem - podoba mi się ta idea: teraz będzie można chyba w takim razie kliknąć na "play" przy nazwie utworu w last.fm i się odtworzy w najlepszym-co-się-przytrafiło-dystrybucji-cyfrowej-od-dawna. Cieszy mnie to. ^^

Może to nie do końca związane z last fm, ale w sumie pasuje, bo przecież scrobbluje się po tagach. Otóż jak ktoś pewnie zauważył od jakiegoś czasu nie działa auto-tagowanie w winampie i działać już nigdy nie będzie (rozwiązali umowe z firmą, która to robiła). Jak ktoś ma niepodpisane mp3-ójki, to od 2 miechów już ich nie rozpozna

A w WMP nadal wszystko działa hehe.

Wysłane z mojego LG-E430 przy użyciu Tapatalka

Nie powiesz mi, że Windows Media Player znaduje sam wykonawcę i tytul utwory jak nie ma (bo ta baza z której oni korzystają to jest nic nie warta, jeszcze nigdy mi nic nie znalazła albo 50 propozycji daje). Chyba, że ja mam jakąś starą wersję i o czymś nie wiem

I tak uźywam foobara2000

@Maciej

Używam od zawsze i właściwie nie mam problemów z tytułami albumów czy utworów. Czasami tylko znajduje jakieś dziwne okładki. Poza tym wszystko git.