Last.fm - czyli muzyczny "licznik"
Napisane: 5 wrz 2013, o 18:14
No to lecim - jestem na laście od 2010 roku. Plusem na pewno jest to, że dobiera zespoły, których nie słyszałem, biorąc pod uwagę mój gust muzyczny "mierzony" przez Last'a. (wbrew pozorom - zazwyczaj trafiają do mnie "polecane" zespoły ) Ogólnie nie mam zastrzeżeń, choć wg. mnie zbyt często zmieniają "skórki" , ostatnio wypuścili nową wersję scroblera - 2.1.36 - jest gorsza od wcześniejszej w sensie graficznym - pasek postępu jest na 2cm, a nie tak jak w wersji 2.1.35 - na całą szerokość okna scroblera - niby pierdoła, ale człowiek się przyzwyczaił, więc pozostałem przy wersji 2.1.35. oprócz tego, lubi się czasami zawiesić, po czym "przepraszają za utrudnienia i że ich inżynierowie już się tym problemem zajęli"
Ogólnie - przydatne narzędzie do poznawania muzyki, oraz statystyk odsłuchań. Kiedyś w zamierzchłych czasach "mniemania" magnetofonu, miałem specjalny zeszyt, w którym zapisywałem w którym dniu, oraz ile razy odtwarzałem dany album człowiek miał zajęcie Można powiedzieć, że to był Last w wersji 1.1. tylko zeszyt się nie ostał podczas remontu mieszkania - a szkoda...pamiątka byłaby jak nic...
Mój profil na tym liczydle...w podpisie - gdyby ktoś nie odczytał -----> stranger004
Ogólnie - przydatne narzędzie do poznawania muzyki, oraz statystyk odsłuchań. Kiedyś w zamierzchłych czasach "mniemania" magnetofonu, miałem specjalny zeszyt, w którym zapisywałem w którym dniu, oraz ile razy odtwarzałem dany album człowiek miał zajęcie Można powiedzieć, że to był Last w wersji 1.1. tylko zeszyt się nie ostał podczas remontu mieszkania - a szkoda...pamiątka byłaby jak nic...
Mój profil na tym liczydle...w podpisie - gdyby ktoś nie odczytał -----> stranger004