Nareszcie!
Top 3 NAJBARDZIEJ PRZEHAJPIONYCH PŁYT EVER
1.Nirvana - Nevermind
Gdyby nie Smells w życiu nie miałoby takiego statusu - a tak w ogóle to wcale nie Smells jest tu najlepsze. Generalnie za Nirvaną nie przepadam, jeśli mnie bierze ochota to raczej na brudniejsze In Utero. Ale Something in the Way to jest jakieś top 50 ever. A reszta? Polly, Come as you Are ... Koniec. Nic wielkiego.

2.Pink Floyd - The Wall
Nie że słaba, co to to nie. Nie że dobra, nie. Bardzo, bardzo genialne. Koncept rox wiadomo - ale oderwane? ale muzycznie? Nic wielkiego. Wartości emocjonalnej jak w Final Cut tu też nie ma. Za Animals, za Dark Sajdem, za Wish, za Meddle, za Final Cut, na poziomie Atom Heart Mother IMO.

3.Oasis - What's the Story Morning Glory
Britpop to dziwne zjawisko - w wykonaniu takiego Blur kocham, fap i w ogóle - w wykonaniu Oasis - najdenniejsza muzyka ever. Don't Look Back in Anger i Champagne Supernova są słuchalne = w Wonderwall lubię tylko wokal w wersie but i don't know how.

Top9 britcomów

01. The IT Crowd (Technicy Magicy)
02. Fawlty Towers (Hotel Zacisze)
03. The Office (Biuro)
04. I'm Alan Partridge (Mówi Alan Partridge)
05. Extras (Statyści)
06. Father Ted (Ojciec Ted)
07. Blackadder (Czarna Żmija)
08. Peep Show
09. Keeping Up Appearances (Co ludzie powiedzą?)

Jezu, ten poziom. Pierwsze trzy miejsca zamiennie by mogły być. Fakt występowania IT Crowd przed Hotelem Zacisze to chyba bardziej moje osobiste zboczenie niż cokolwiek innego. W każdym razie spokojnie mógłbym polecić każdy jeden sitcom z tej listy.

IT Crowd za ogólny geniusz i nieaspirowanie do bycia jakimś niesamowitym zjawiskiem a po prostu bycie bardzo zabawnym serialem. Hotel Zacisze za wszystko. Biuro za sprawne operowanie quasi-dokumentalnym stylem i włożenie w postać Davida Brenta więcej tragedii niż w postaci w większości bardzo poważnych produkcji. Alan Partridge to najlepszy bufon w historii TV, gdzie tam jakieś Jasie Fasole. Statyści za jeszcze większe pokłady awkwardness niż w Biurze, Merchanta w roli agenta i gwiazdę w każdym odcinku. Ojca Teda za po prostu robienie sobie jaj ze wszystkiego, ale dobrodusznie tak jakoś jednocześnie. Czarna Żmija za niesamowite duo postać tytułowa + Baldrick i ostatnie dwie serie. Peep Show za JESZCZE większe pokłady awkwardness niż w Statystach i działanie z formą "kamera z punktu widzenia postaci". Co ludzie powiedzą? za bycie pierwszym britcomem, jaki obejrzałem w całości (;_;) i za najbardziej dysfunkcyjne małżeństwo w historii TV.

Jak już o serialsach to top 5 seriali ever, ZABROŃCIE MI WCHODZIĆ DO TEGO TEMATU O BORZE
1.Twin Peaks
2.Monthy Python's Flying Circus
3.Fawlty Towers
4.Office
5.Blackadder

TOP 5 czekolad MILKA:

1. Toffi
2. Jogurtowa
3. z całymi orzechami
4. owocowe
5. zwykła

Jezu to w tym temacie pisze się rankingi nawet czekolad?
A jak już o tym mowa to i tak dla mnie lepszy od Milki jest Wedel.
1. truskawkowa
2. zwykła mleczna
3. biała
A kiedyś jadłam o smaku pieczonych jabłek Jak ktoś ją kiedyś zobaczy to niech koniecznie spróbuje

A serio jest jeszcze jeszcze Triolada przecież ...

Rox - 1 miejsce w rankingu milki

Top 3 płyty BLUR - PARKLIFE
1.This is a Low
2.End of a Century
3.Parklife

Muszę zrobić jakikolwiek ranking, żeby zapomnieć chociaż na chwilę o tym meczu co właśnie był.

TOP6 kobiałek:

1.

2.

3.

4.

5.

6.

Dwie Niemki (!), dwie Angielki, Gruzinka i Rosjanka. Nie mogłem wymyślić żadnej Polski, ale wstyd.

top10 najlepszych for internetowych

1. stare forum queen

Top 5 triphopu
1.Massive Attack - Mezzanine
2.Portishead - Portishead
--------------------------------------
3.Bjork - Debut
4.Portishead - Dummy
5.Bjork - Homogenic

Top 10 Radiopedałów
1.Let Down
2.High and Dry
3.Street Spirit (Fade Out)
4.How to Disappear Completely
5.The National Anthem
6.Exit Music (For A Film)
7.All I Need
8.Life in a Glasshouse
9.Fake Plastic Trees
10.Everything In Its Rajt Plejs

wracając do czekolady... biała wygrywa z każdą! potem jest toffi i z orzechami

Biała czekolada jest jak biały Michael Jackson - coś jest grubymi nićmi szyte .

Nie jest prawdziwą czekoladą

daj spokój mike, przecież sam jak byłeś nastolatkiem to lubiłeś białą czekoladę, przyznaj się

Pewnie, że tak, bo była słodka. Teraz jest ZA SŁODKA

Powiedzmy sobie szczerze, mike. Nienawidzisz jej tylko dlatego że jest biała.

Top 10 starych cRPG-ów (bo w nowe nigdy nie miałem czasu zagrać):
1. Baldur's Gate II: Cienie Amn
2. Arcanum
3. Gothic
4. Evil Islands
5. Fallout
6. Dungeon Siege
7. Planescape: Torment - chyba najbardziej przehajpiony ever
8. Baldur's Gate
9. Neverwinter Nights
10. Divine Divinity