Polecam zdecydowaanie Slumdoga warty obejrzenia i do zapamietania

Chce się żyć (2013) - genialny film i kreacja Ogrodnik. Wzrusza, bawi i uczy. Godny Oscarów. Polecam.

a teraz pytanie do Was.

czy ktoś z Was był na "Wałęsa - Człowiek z nadziei"? ja byłem i szczerze mówiąc jest to całkiem dobry <jak na polskie realia> film. plus ogromny za muzykę

nie dziwię się że miałeś bana.. jestes taki wkurwiajacy.. a film ogladalem w kinie, legalnie :d

tak się składa, że Bednarek tylko promuje film, a wsamym filmie nie ma jego wykonania. nawet na napisach kolejny plus!

Zwyczajowo nie dziękuję za posty, gdzyż to totalnie bez sensowna opcja, ale tu shamarowi musiałem.

ja chyba będę się musiał na film wybrać ze szkołą, no cóż mus to mus. napiszę o swoich odczuciach po obejrzeniu

Ja zas szykuje się na Grawitacje w 3D... mam nadzieje, że 3D mnie wgniecie w fotel jak to bylo przy Avatarze.

BTW ktoś był, szyał coś o filmach w 4D? otworzyli w jednym kinie salę do tego, ale nie wiem czy warto szastać kasą na to. Kojarzy mi się to z wesołym miasteczkiem i takim promem co stał i można było kupić bilet i to rzucało sie we wszystkie strony.

Dawno nikt tak nie namieszał w rankingu IMDB (czyli najlepszym rankingu filmowym w internecie chyba) jak Grawitacja, dużo wyżej niż Django choćby.

http://www.imdb.com/title/tt1454468/?ref_=hm_cht_t1

Wyżej niż Django no to już robi się ciekawie.

Ale Django to nie był jakiś wybitny film.
A zresztą "rankingi"... Kto się nimi sugeruje.

właśnie, rankingi są układane przez sfrustrowanych 60-letnich gości

Człowiek od zawsze przed przystąpieniem do filmu inspiruje się opiniami innych. Imdb jest chyba jeśli chodzi o internet najlepszy w tym względzie (z uwagi na liczbę ludzi i mniejszy idiotyzm niż na filmwebie chociażby), choć wiadomo wpadki zawsze będą. Z tym, że jeśli koło 50 000 ludzi ocenia filmu na poziomie średniej 8,7 znaczy, że warto się nim zainteresować. Nie jest pewniakiem, ale jest duża szansa, że nam podpadnie - kwestia indywidualna już wtedy.

Jeżeli chodzi o tego typu portale to (akurat w przypadku filmów) polecam RYM. Top wszech czasów wygląda naprawdę fajnie.
http://rateyourmusic.com/films/chart
oczywiście tam też się trafiają jakieś Drajwy czy inne Batmany, ale to i tak najlepszy tego typu portal jaki widziałem. O niebo lepszy od wszelkich filmwebów. Co w sumie dziwne że nie chce mi się tam filmów oceniać.

Wszelkie ranking są wypadkową mody, premier. Jakbym chciała po oceniać wszystkie filmy, które cenie to by mi zajęło chyba z tydzień.
Na filmwebie powinni wyłączyć chyba opcje oceny przez ludzi, bo w Pl takiego Wałęse oceniają pod katem polityka, a nie filmu... Ponad 10lat temu był to sensowny jeszcze portal, razem z bratem wprowadzaliśmy dane po nocach, szybowaliśmy w rankingach i zbieraliśmy nagrody... piękne czasy...

FW pozostał dobry, jako... notatnik.
Nie będę przestukiwał teraz tysiaca ocen na inny portal.

na FW jadą Wałęsę równo, dlatego, że nie patrzą nawet na świetną kreację jaką stworzył Więckiewicz i tak samo świetną Grochowskiej. dla nich to film o Bolku, zdrajcy narodu. tam nawet nie ma co wchodzić, przed premierą administracja zakłada filmowi stronę, a ludzie przed premierą wstawiają obrazowi 1 i 2 zaniżając średnią. potem po premierze średnia taka jaka jest. porażka.

Tylko właśnie zależy kto jak stawia oceny czy daje 10 bo fajny i zwala go z nóg film czy genialny, bo nie zawsze idzie to w parze.
Bo jak można równać Avatar z powiedzmy Lotem nad kukułczym gniazdem. Lepiej patrzeć na filmy pod względem kategorii, bo ma większy to sens sensacje Top, komedie Top.

Co oznacza ranking "film wszechczasów" czy będzie to Titanic, Ben Hur co dostały mega ilość Oscarów?! Czy ambitne dzieła, kreacje, rezyser, scenariusz i chyba też temat.

abstrahując

Oglądałem w weekend Obecność. No i dość mocne powiem szczerze, takie połączenie paranormal activity z egzorcystą. Wiadomo, jak to na horror to czasem groteska, ale parę scen przyprawia o ciarki.

Mam to w planach. Ale odrzuciło mnie już po zwiastunie. Jeśli mam być szczery - obstawiam równie przereklamowany szmlec co "Sinnister"
A "Paranormal..." ledwo objerzjałem na przewijaniu. I za grzyb nie zrozumowałem zachwytów nad tym prostactwem.

Poza tym - nie trawię horrorów ze znanymi aktorami. Wtedy gorzej to kupić.