Obaj zepsuli, ale fakt - Żyła bardziej.
Ale co gorsza - tak się po pierwszej serii cieszyłem, że Kraft jest pod Stochem, a ten omal co nie wygrał je**ny, a już liczyłem, że stopnieje jego przewaga w generalce.

250 :3

Prevc wypalił

Rekord, rekordem ale w temacie skoków jeszcze nikt nie zauważył, że konkurs MŚ na normalnej skoczni w Falun nakłada się z koncertem Q+AL w Krakowie. O 16 zaczyna się, a wtedy pewnie trzeba będzie powoli formować komitet kolejkowy

Mam nadzieję, że wiatr w Falun nie pozwoli za tydzień na konkurs - a także że nie skończy się odwołaniem koncertu jak w Brukseli, bo to dopiero byłaby katastrofa.

No na wiatr są spore szanse bo to skocznia w otwartej przestrzeni bez przeszkód terenowych! Choć to jednak fińskie skocznie mają najlepsze sprzyjające wiatrom warunki, bo to prawie że równina.

A rekord Prevca imponujący, choć ja niestety nie oglądałem skoku w całości i załapałem się dopiero na sam moment lądowania.

Już widzę oczyma wyobraźni jak ktoś w tłumie na koncercie krzyczy "Stoch mistrzem świata!1", ludzie robią pozytywną wrzawę, a Adam na to "thank you, you're the best <3"

hmmm trzeba oragnizatorm podpowiedziec moze jakby Stoch zajał miejsce na podium aby dali znac ze sceny

dzis wyjątkowo nie ogladałam skoków tzn. lotów i odrazu taki rekord

No i nowy rekord świata w locie chociaz 2 seria to seria latających nielotów... począwszy do Żyły i Prevca. Noriaki z kolejnym rekordem

Nie ma nic gorszego od oglądania skoków 80-150 metrowych na skoczni mamuciej.

Fakt lekki koszmar takie rzeczy widziec... jedna Mateja, dwie Mateje.... a nagle 245metrów

Ta skocznia jest jakaś niedorobiona. To znaczy, że albo się przeleci nad bulą i odleci na 230-240 metr, albo się tej buli nie przeleci i się ją przeorze. No i jeszcze ta żenada na początku konkursu z niziutką belką. Zawodnicy lecieli jak worki z ziemniakami, bo nie mieli prędkości na progu. Chyba po to są te przeliczniki, żeby słabsi mogli skakać z wyższej belki, nie?

Najbardziej rozbawił mnie skok Stjernena, który już prawie ciągnął dołami nart o zeskok na 160 metrze a nagle dostał wiatr pod narty i skoczył 230

Pierwszy konkurs na skoczni normalnej HS100 to troszkę niespodzianka. Złoto dla Velty, srebro dla Freunda i brąz dla Krafta. Stoch niestety zawiódł, o Żyle nie ma co pisać. Jedyna pociecha w 8 Ziobrze. Zobaczymy jak drużynowy i indywidualny na dużej, ale jakoś na wiele nie liczę.

No czyli w sumie nic nie straciłem w drodze na koncert.

To samo sobie pomyślałem jak stojąc w kolejce sprawdzałem wyniki Straszna mizeria Polaków na normalnej skoczni, ale w sumie też sporo niespodzianek w innych zespołach - daleko Prevc, Schlierenzauer, Hayboeck, Kasai nawet nie wszedł do drugiej serii. A mistrzostwa Velty na tej skoczni też raczej nikt nie obstawiał.

w konkursie drużynowym mieszanym (dwie panie, dwóch panów) wygrali Niemcy, po bardzo wyrównanej walce z Norwegami, którzy uplasowali się przed Japończykami. Ogólnie fajnie się ogląda takie konkursy mieszane

No lekki szok patrząc na wyniki i pozycje niektórych. Moja mam widząc Ammana stwierdziła, że był jakiś szary na twarzy i ogólnie źle wyglądał jak nie on.
Ja tylko na szybko na razie widziałam pozycje Polaków i 1-3 miejsce. O jeśli Prevc daleko to też niespodzianka. Ale to inna skocznia, zobaczymy na dużej jak to wyjdzie.

Na treningach na skoczni normalnej Stoch wygrał dwa razy. Inni Polacy też skakali bardzo dobrze. Najsłabiej o dziwo wypadał najlepszy w sobotę Ziobro. Kruczek będzie miał cięzkie zadanie, żeby wybrać skoczków do konkursu.

Żyła teraz dobrze a w konkursie pewnie jak zwykle wyjdzie

tyle że w tych treningach nie skakała najlepsza trójka z konkursu na skoczni K90, ale sam fakt cieszy.
Duży obiekt w Falun sprzyja tym podobno, którzy mają wysokie odbicie z progu (Kubacki u nas), ale jakoś nie chcę mi się w to wierzyć, bo skocznia sprzyja tym, którzy po prostu mają formę

Freund pozamiatał na dużej, drugi Schlieri, trzeci Velta.
Polacy cienko Żyła 9, Stoch 12. culus.

Polacy totalnie bez błysku na tych mistrzostwach. W drużynie pewnie 6. (za Niemcami, Austriakami, Japończykami, Słoweńcami i Norwegami). Czyli wracamy do stanu sprzed jakichś 5 lat.

Konia z rzędem temu kto przed MŚ powiedziałby, że dwa razy jakiś Polak będzie przed Stochem, Velta zdobędzie 3 medale (a może jeszcze jeden), a Schlierenzauer srebro indywidualnie. Dużo niespodzianek. Ziobro musiał mieć dziś gorzką satysfakcję patrząc z boku na wyczyny Dawida "skaczę wzwyż" Kubackiego i Olka co znowu Zniszczoł.

Zaskoczenie forma Gregora, oj bawili mi komentarzy, którzy słabą formę Stocha znowu zaczęli przypisywać kontuzji... a jakieś parę konkursów temu krzyczeli, ze śladu nie am i bedzie złoto...

Kontuzja Simona jednak sporo mu zabrała

Janne znowu widoczny.
Słabo Japonia totalnie im nie szlow 2rundzie. Żyła znowu niby słabo, ale daje rade o dziwo i to przed Stochem...

w drużynówce na wiele nei liczę... wole takie zaskoczenia jak u pan z Justyną sukces najwiekszy w sztafecie od 1968!!!

culus - i tyle w temacie.
Ale muszę przyznać, że Szliri to chyba na dobre wraca już na salony.

Mimo wszystko gratulacje dla Żyły - miejscem w dziesiątce(co więcej nie ostatnim) trochę uratował nasz honor.

Kurde, no akurat jak Stoch wykonał dobry skok to mi telefon musiał zadzwonić!

Widzę, że mamy w miarę realną szansę na medal w drużynówce skoro po pierwszej serii jesteśmy czwarci, ale oczywiście nie dam rady jej obejrzeć(będę nagrywał, ale boję się, że w międzyczasie i tak ktoś mi zaspoileruje) i w takich chwilach to wręcz modlę się aby coś poszło nie tak...

No i brąz, wielki sukces, nikt nie spieprzył skoku. Radujmy się

I jak musze wyjść z domu to zdobywają medal....