Też głosowałem na Nową Prawicę i nie wstydzę się tego. Prawdopodobnie z podobnych pobudek co NAR.

To były pierwsze moje wybory, hihi.

Nie byłbym w stanie zagłosować na KNP, bo:
*postać Korwina-Mikke mnie irytuje bardziej niż Robert Plant i Axl Rose razem wzięci,
*cokolwiek w stronę prawicy mnie z automatu odrzuca. Byłem wychowany w domu, w którym się promuje socjalizm i z takim nastawieniem wchodzę w dorosłość. Z tego też powodu zagłosowałem (z braku jakiejś naprawdę strawnej lewicy) na sojusz SLD-UP (bo przynajmniej na Pomorzu tak było). Ale generalnie - same wynalazki centrolewicowe u nas, co mnie smuci, ale oddać pusty głos na swoich pierwszych wyborach to według mnie smutek, a niepójście gdy ma się możliwość jest dla mnie frajerstwem totalnym.

Nie mogę się doczekać tekstów od ludzi ze szkoły na fejsie, jak to zostałem zmasakrowany przez wyniki wyborów. I tak przez następny tydzień co najmniej. Poważnie rozważam zablokowanie sobie fejsbuka na ten czas, bo teksty o Krulu są tak denne, że tracę jakąkolwiek chęć do czegokolwiek. A powiedz takim, żeś socjalista albo nawet socjal-demokrata to od razu od komunistów Cię wołają, noż kurde.

Ale z plusów to na pewno, że Palikot się nie dostał. Jednego pajaca przynajmniej w Europarlamencie będzie mniej.

tl;dr: ból culus, bo Korwin odniósł sukces a czerwoni powinni byli lepiej sobie poradzić.

Dla mnie Korwin akurat gada o wiele bardziej sensowniej niż ktokolwiek inny z tego całego szamba, bo tak trzeba nazwać tych dżentelmenów.

A obrazki o Krulu Korwinie są słabe, ale nie wydaje mi się by robili to korwinisci, a jeśli już to naprawdę znikoma ilość.

To ja się też przyznam, że głosowałem na korwinistów, choć prawdę mówiąc zrobiłem to raczej dla beki lub by po prostu zrobić na złość moim lewicowym znajomym i krewnym niż z prawdziwych pobudek, ale nie spodziewałem się, że sprawa nabierze aż takich obrotów. xD

Jestem strasznie ciekaw jaką minę ma teraz nasz Robercik. NAPRAWDĘ, BARDZO MNIE TO CIEKAWI i ze zniecierpliwieniem czekam na jakieś suche i hejterskie komentarze od niego!

#nonieźle

Tzw. Afera Podsłuchowa. Czyżby powtórka z końcówki rządów SLD? Ja wiem, że to nie tak ważne i zajmujące jak gwałcenie żony czy gloryfikowanie Hitlera, ale jednak może być ciekawie.

Aż sobie z ciekawości przeczytałem rozmowę Belki z Sienkiewiczem. I średnio widzę o co tu cho. Faceci gadają o sprawach państwowych. W jakim stylu to swoją drogą, ale nie dostrzegam tam jednego - załatwiania prywatnych interesów. U Belki to ja widzę jakąś tam troskę o losy Polski. Poza tym to tak chyba się robi wielką politykę. Na całym świecie - śmiesznie tylko, że akurat naszych nagrali i upublicznili (to dopiero jest wstyd).

Trwająca właśnie konferencja premiera to najbardziej bezczelne publiczne wystąpienie polityka, jakie miałem okazje widzieć w swoim życiu.

A mnie najbardziej cieszy, że najpewniej od następnych wyborów żegnamy z polityki dziwolągów z Twojego Ruchu. Cztery lata to i tak dla nich dużo. .

Każde kolejne wystąpienie premiera to coraz większa kompromitacja w moich oczach. Tak bezkarnie kłamać prosto w oczy... a przy okazji upadku rządu PiSu gadka była zgoła inna i to trzeba oddac Tuskowi, genialnie wykorzystał swoje stanowisko w opozycji, ale miał też wtedy jeden niezaprzeczalny atut: nie był wcześniej przy władzy.

http://wpolityce.pl/media/201542-te-sze ... isza-teraz

Cóż, Tusk idzie w zaparte. Nie może przyznać, że największym problemem jest treść rozmów, a nie język, czy kwestia nielegalnych podsłuchów. Zapewne chce wziąć opozycję na przetrzymanie i ma nadzieję, że sprawy ułożą się jak w wypadku afery hazardowej, gdzie po kilku miesiącach wszystko przycichło, a koalicja odzyskała zaufanie społeczeństwa. Tylko że obecna historia jest nieporównanie większa więc wątpię by się to udało. Straszak PiSu chyba już nie wystarczy na trzecią kadencję.

nic mnie tak nie ucieszy jak odpadnięcie postępactwa od Palikota, ale ja bym ich nie spisywał jeszcze na straty. Ogólnie chyba największym minusem całej afery będzie wzrost w siłę SLD i być może właśnie Palikotów. Bo przecież spadek notowań Platformy wcale nie sprawia, że PiS rośnie w siłę. Lemingi przecież muszą spełnić swój obowiązek obywatelski i wziąć udział w głosowaniu. Nie ważne na kogo owy głos pójdzie.

No Twoj ruch to powinien z miejsca odpaść. SLD też, w sumie nie mam nic do socjalistów mimo, ze jestem po kompletnie innej stronie barykady, ale polski socjalizm jest przesiąknięty prl-em.
A wotum nieufności nie przeszedł, w sumie mnie to nie dziwi, brak przedwczesnych wyborów też mnie nie zdziwi. Platformersi nauczyli się w sposób mistrzowski nowo-mowy i tak manipulują pytaniami/odpowiedziami, że nie dziwi mnie fakt, że dalej są tak bardzo popierani. I oczywiście, dla nich ważniejsze jest to, że nagrano ich NIELEGALNIE i kto dokonał tych nagrań, bo w końcu te nagrania paraliżują działania Polski i obniżają jej pozycję... no cóż, jeśli Platforma to Polska... No i kolejny problem z tą aferą: fakt, że te nagrania ujawniane są tydzień po tygodniu. Społeczeństwo znudzi się tym wszystkim, media przestaną w końcu o tym gadać, bo ile można i jakoś to się rozejdzie po kościach.

A co to wnosi ten obrazek?

Godwin taki niezależny, takie świeże podejście do polityki, taki anty PoPisowy. Te ponad 6 lat w rządzie to tak przypadkiem. Porównanie Tuska do dziwki interesujące, ale ciekawi mnie kto odgrywa w tej alegorii rolę Jezusa. Boziu, jak się cieszę, że te wszystkie małe gówienka przerżnęły w wyborach. Czekam tylko, aż Kalisz zacznie prosić Tuska o przyjęcie do Platformy.

btw w sprawie lasek Sikorskiego i reakcji zza oceanu:
http://nationalinterest.org/feature/pol ... 748?page=2

Polski internet jak zwykle stanąl na wysokosci zadania:

Dzis mnie prawie szlag jasny trafił i krew zalała kiedy oglądałem telewizję. Debatowali o tym, czy użycie ognia przez policjantów było konieczne w przypadku tego wariata z Gorzowa wlkp i czy zachowano wszystkie środki ostrożności. Szlag mnie trafił gdy sobie pomyślałem, że dzisiaj bardziej zwraca się uwagę na sprawcę a nie na ofiarę, no bo jak to, postrzelić tego biedaka w nogę?! Ten policjant/Ta policjantka powinna mu do końca życia odszkodowanie płacić... ona uzbrojona a on co? bezbronny... jak w krzywym zwierciadle to wszystko. eh.

Nigdy nie zrozumiem takiego podejścia. Przecież są podatki, z których pieniądze idą na te kule, pały. Po co to jest? Żeby w magazynie leżało? Tak samo nie rozumiem czemu nie udało się nigdy rozwiązać problemu kibolstwa. W UK jakoś sobie poradzili w latach 80 mimo o wiele większego nasilenia. Co do tej historii w Gorzowie, to najbardziej chyba znaczące w tej sprawie jest, że na dwa wystrzelone magazynki tylko jedna kula trafiła tego wariata w nogę. Kogo oni do tej policji przyjmują? Jakoś dwa, trzy miesiące temu siedzę sobie ze znajomym w parku i pijemy piwko. Nagle podchodzi do nas dwóch stróżów prawa. To co przykuwało uwagę to nie były ani ich wypowiedzi, które składały się z samych "sedesie z bakelitu i kurew" (;d) ani to, że sprawiali wrażenie jakby sami dopiero co wrócili z piwka. Otóż jeden z tych policjantów był sparaliżowany. Oczywiście nie całkowicie, ale do służby w terenie się on na pewno nie nadawał. Człapał ledwo powłócząc tymi nogami i chwila musząc przystawać. Już wysyłanie kobiet w charakterze krawężnika jest dla mnie śmieszne, ale matkobosko, paralityka? Chciałbym go zobaczyć w starciu z moimi podwórkowymi dresikami.

No ostrzegawczy w powietrze jest spoko. Jeszcze ta druga sprawa z zabitym pacjentem, który robił burdę w szpitalu i który miał atak szału. Tutaj akurat się nie udało, ale w tym przypadku też nie jest mi tego psychola szkoda w sumie. Ponoć nic do niego nie docierało, nie było opcji na negocjacje; może paralizator byłby jakimś rozwiązaniem, ale taki wynalazek stoi koło 7-8 koła, więc lepiej zakupić parę pistoletów/magazynki.

Z całej sytuacji najbardziej mnie cieszy fakt, że Bieńkowska może zostać następcą Tuska. Ale to chyba by było za piękne.

Na wszYstko będzie się zasłaniax jlimatem itylw e temacie.

Sorry za dziwne znaki ale jestem pijany.