No skoro fałszują to i frekwencję zfałszują
Uśmiałam się: rodzinę poinstruowałam aby wzięli długopis i świeczkę i zagłosowali na sarnę z krzesłem na głowie.... Niestety wzięli tylko własne długopisy....
Następnie moja mama na pół komisji do mnie: Czy dobrze postawiłam ten X, tak ma wyglądać?! (I pokazuje mi kartę wyborczą) Potem: O szkoda, że nie ma kamer na ścianach.
Trochę śmiechu trzeba narobić przy komisji skoro takiej paranoje....