Czyli co Jagger też powinien zejść skoro starszy od Briana, nie mówiąc o Połomskich, Berrym i innych leciwych artystach?!

Ciekawe kto /co skłonił Briana do porzucenia farby. Ale mógłby je obciąć jak Page.

Chyba nawet w całkiem niedawnym wywiadzie Brian stwierdził, że włosów nie zetnie, bo wyglądałby niedorzecznie xD.

Nie zgadzam się z tym, że bardzo się posunął. Poza siwym czubem, wygląda od x lat NIEMAL TAK SAMO. Chciałbym się tak starzeć.

nawet na okładkach to Miracle i GHIII widać róźnicę w jego wyglądzie - zdjęcia są mniej więcej podobnie wykadrowane, a widać, że twarz już trochę nie ta i włosy lekko przerzedzone

Z twarzy akurat wiele się nie zmienił, to prawda. A mało który facet prawie 70 lat malowałby włosy, które i tak lecą z głowy. Wydaje mi się, że wielu chciałoby się tak zestarzeć jak on. Poza wyglądem jest też zdrowie, a tym (przynajmniej oficjalnie) Brian może się pochwalić. Bo w ostatnim czasie słychać było chyba tylko o chorym kolanie, o niczym więcej.

Chodzenie o lasce mu nie grozi, jak na razie.

Ale zaczął brać painkillery a kiedyś dumnie opowiadał, że przeciwbólowych nie brał całe życie.
I chyba jego wole niż pobotoksie MacCa.

Brian May : Wierny mąż, kochający ojciec,dobry przyjaciel,walczy o prawa zwierząt ,chroni przyrodę, ambitny.
A mówi się że gwiazda rocka ćpa,pije,awanturuje się, i śpi co noc z inną kochanką.

W takim wieku to już ciężko, żeby prowadził bardzo rock'n'rollowy tryb życia Wyszumiał się w czasach młodości. Nie słyszałem, żeby w latach 70. zajmował się głównie pomocą udręczonym zwierzakom. Miał wtedy inne upodobania pewnie

Dbał o reputację

Anita Dobson (with Brian May) - Talking Of Love (Official Music Video) Jaka urocza para

No a przecież teraz chce byś zapamiętany jako obrońca zwierząt, a nie jako gwiazda rocka

No tak, niech sobie te zwierzątka broni. To ukazuje bardzo dobre serce naszego Briana Tylko raczej nie uda się to, że ludzie będą go postrzegać głównie przez pryzmat obrony zwierząt.

Takiej Bardotki (kto wie kto ona z was ) też zajeła się zwierzakami, ale ludzie pamiętają jej role, tak samo Liz Taylor. To raczej przychodzi w fazie kiedy jako artysta człowiek ma juz mało do powiedzenia i w np. filmie był juz jako ciekawostka typu o to ta Alexis z Dynastii w Jaskiniowcach... Teraz Brian za pomoca sławy robi coś dobrego na lokalnym terenie, bo nie jest to poziom Bono na skale globalną.

http://img2.demotywatoryfb.pl//uploads/ ... yh_600.jpg

Zdecydowanie ma w sobie coś... z Jokera...

Pojawiło się niedawno w sieci w całości. Face to face - czyli okołogodzinne rozmowy, które przeprowadzał słynny Rick Wakeman z niemniej słynnymi muzykami (Tony Iommi, Ian Anderson, Jon Lord itp).

Jak ilekroć zerkam na te trzy zdjęcia gdzie na dwóch Anita się wypina a na trzecim Brian ma wkurzoną minę nie mogę się powstrzymać od uśmiechu.

Wreszcie dotarłem do tego wątku Bohater tego wątku, to niewątpliwie najlepszy twórca najlepszych przebojów "królowej" - więc teraz mogę oficjalnie zakupić "paszport polsatu" aby zostać członkiem tego zacnego klubu

A worek pewnie wypchany Platinum Collection.

Nikt nic nie pisał o tym, że Brian przeszedł testy na raka? Dziwne, że takie info nie przeszło tutaj...

nie ma nie ma, musimy czekać, to nie jest tak, że robisz i za tydzień masz odpowiedź, czy jesteś zdrowym, czy nie. Robił je w święta, w styczniu powinniśmy się dowiedzieć, co i jak.

Brian na swoim Twitterze oznajmił, że jest zdrowy.

https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/ ... 3170_n.jpg
Brian Duck? xd

pieprzyć borsuki. ratujmy kaczory.