Mi by wystarczyła jedna - DVD z wypalonymi MP3 wszystkich albumów - zmieściłyby się też i zapewne koncertówki, może nawet jakaś w wersji video.

Jak rozumiem, takie rozumowanie traktowane jest jako odpowiedź wymijająca i próba nagięcia reguł. Pewne miejsce miałaby Opera, nieco mniej pewne Q2. Do do trzeciej? Hmmm... Made in Heaven. Jazz. Miracle. Q1. Innuendo.

OK, lista ostateczna wygląda następująco:
Opera
Queen II
Made in Heaven

A całej reszty wymienionych by mi kurewsko brakowało.

ciekawe czy ktoś grejtsy hitsy weźmie xd

Hmm... moje 3 najbardziej lubiane, Made In Heaven, Innuendo i The Miracle.

Brave
Marbles
The Dark Side of the Moon

...a czekaj, w sensie że Queen?

ANATO
ADATR
Jazz

Nie pamiętam co pierwotnie napisalam

ale
SHA bo jest the best płytą Q

HS bo wielbie i BL by mnie rozruszało i wspominając na bezludnej tance do BL bym się śmiała do siebie

QII bo klasyka no i Marsz Czarnej Krolwej...

ADATR
ANATO
Innuendo/QII

Innuendo
A night a Opera
A Kind of Magic

Bitches Brew
Animals
Everything Must Go

Trzy płyty Queen tak?

Queen
Queen II
ANATO

wychodzi na to, że zamknąłem najlepszy Queen w latach 1973-75 i nie da się ukryć, że tak jest w rzeczywistości.

Queen II
A Night at the Opera
The Miracle - mam do niej dziwne zboczenie

No pierwszy raz spotkamy sie z mIraclowym zboczeniem

ANATO
Queen II
Innuendo

Q II
ANATO
Innuendo

tylko zboki hot space, works czy kind sa dosc liczne :0

Wiecie co to umowność?

A Night At The Opera
News Of The World
Hot Space

Innuendo
The Miracle
Sheer Heart Attack

Innuendo + schowałbym gdzieś singiel TATDOOL/BoRhap (może nikt by się nie zorientował )
A Kind Of Magic (najlepszy Queen )
A Night At The Opera

nie są to w prawdzie moje ulubione płyty Queen (z wyjątkiem Innuendo), lecz nie wyobrażam sobie bez nich życia przynajmniej przez dłuższy okres

Sheer Heart Attack
Jazz
News Of The World
Królewskie lata 70-te, bez nich nie ma dla mnie życia

Płyty nie od Queen. Trzy płyty,które zabrałabym ze sobą na wyspę bezludną,razem z radiem przenośnym,i całą torbą baterii. Razem z nożem,pistoletem,ubraniami.( bo jedzenie i picie do sama sobie upoluję ,a z higieną poradzę ) .Te płyty to ''Dżem skazany na bluesa ''/ ''Czesław Niemen człowiek jam niewdzięczny''/ i ''Queen Made in Heaven''// Bo nie samym Queen człowiek żyje. Ostatnia jest od Queen,ale to nie ważne

Całą dyskografię wszystkich wykonawców w mojej kolekcji bym wziął, gdybym miał zamieszkać na takiej wyspie.

HMMMM, trzy płyty do wzięcia na bezludną wyspę, powiadacie? Powiedzmy, że skoro to dział Queen to się ograniczę do samego Queen, choć raczej bym na takie combo się nie zdecydował realnie, bo by mi się Queen bardzo szybko nudził, nawet ANATO pewnie. Każde combo trzy-płyty-jeden-wykonawca byłoby w sumie słabe, ale dobra, lecim.

A Night at the Opera
Innuendo
Greatest Hits

Te trzy płyty zapewniłyby mi najwięcej fajnych melodii raczej, cobym mógł sobie choć trochę umilić smutną, samotną egzystencję na piaszczystym pryszczu oceanu z palmą.