Strona 1 z 1
Re: Queen w TV
Napisane:
12 mar 2015, o 00:55
przez Mozzer
1/2 Queen i "ten trzeci" co ich wspomaga wokalnie na koncertach
w Dzień Dobry TVN ( 2:03
)
jest jeszcze ciekawa historyjka w 1 minucie materiału , ale to chyba nie chodzi o.....
http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/b ... 60664.html
Re: Queen w TV
Napisane:
12 mar 2015, o 01:50
przez Tomasz
Chyba chodzi
To dlatego na konferencji prasowej we Wrocławiu siedzieli tak daleko od siebie rozdzieleni Lambertem
Re: Queen w TV
Napisane:
12 mar 2015, o 09:44
przez daga
A one z Wrocka? Coś mi się nie wydaje aby to było o nich aby latali dwoma samolotami.... abstrahując jaka prawda o tych samolotach to od czasów komentarza Rogera na temat bodajże reklamy pepsi i Bri wiem, że to jest szorstka przyjaźń. A obecnie sypiali w różnych hotelach....
Re: Queen w TV
Napisane:
12 mar 2015, o 10:03
przez Tomasz
Tak, z Wrocławia - była o tym mowa w materiale.
Brian w wywiadzie przy okazji Forever mówił, że Roger jest dla niego jak brat, ale że mówił też laurki pod adresem Lamberta (dar od niebios i inne cuda) to chyba śmiało można nie uznawać wszystkiego co powie za prawdę
W skrócie - co Roger powiedział wtedy o Bri bo nie kojarzę "tematu"?
Brian i Roger szorstka miłość
Napisane:
12 mar 2015, o 10:31
przez daga
Re: Queen w TV
Napisane:
12 mar 2015, o 13:27
przez Mozzer
Tak sobie tylko napisałem , dla żartu . Ale z drugiej strony jaki zespół lądował we Wrocławiu ( czyli pewnie grał we Wrocławiu ) a występuję ze sobą od 40 lat ?
Jeśli nawet by tak nie było z tymi samolotami to coś wydaje mi się że jest to już tylko układ biznesowy i o żadnej przyjaźni nie ma mowy ( zresztą chyba nigdy nie było mowy jeśli jesteśmy przy słowie przyjaźń i Brianie i Rogerze
)
Re: Queen w TV
Napisane:
12 mar 2015, o 14:31
przez daga
We Wrocku był koncert George i ewentualnie jakieś pomniejsze w Hali Stulecia, ale czy ktoś był aż takim VIpem i 40lat kariery... jakoś tak pasuje w to Queen...
Re: Queen w TV
Napisane:
12 mar 2015, o 14:56
przez Mozzer
Purple byli w Hali Stulecia w 2013 , ale Blackmore'a z nimi nie było
więc pozostaje jednak Queen
Re: Queen w TV
Napisane:
14 mar 2015, o 00:14
przez Aleksander
Ha! Wiedziałem już od jakiegoś czasu to analizowałem i jest dużo dowodów na to ze już od dłuższego czasu jestem nie po drodze. I w ich przypadku bardzo jest to spowodowane podejściem do powiedzmy ogólnie marketingu. Te wszystkie przykłady o których mówiliście wcześniej plus jeszcze to JAK ROGER ZJECHAŁ NIESAMOWICIE POMYSŁ PŁYTY QUEEN FOREVER NO KTO TAK ROBI? Pamiętacie. Mimo pochwały dla love kills pojechał płytę niesamowicie na co Brian tonował to ze ROGER nie miał za dużo ballad. Mam wrażenie ze oni od jakiegoś czasu się szarpią i musza się znosić skoro postanowili być dalej czynnymi członkami QUEEN. Z tym ze Brian chce mieć i bardzo często ma głos decyzyjny w bardzo wielu sprawach na co ROGER dostaje białej gorączki a jak widzi ze nic nie wskóra po prostu odpuszcza
Re: Queen w TV
Napisane:
14 mar 2015, o 00:34
przez Mozzer
No cóż Briana zawsze uwierało, że jest w cieniu Freddiego . Teraz w końcu może być numerem 1
Re: Queen w TV
Napisane:
14 mar 2015, o 00:57
przez mike
Brian zawsze był dziadem. Przypomniała mi się kwestia spotu Pepsi. Reklama była pomysłem Maya, a jak już cały świat stwierdził, że to żenada, to w wywiadzie zażartował sobie, że zrobili to, bo Rogerowi skończyła się kasa
.
Re: Queen w TV
Napisane:
14 mar 2015, o 01:10
przez Mozzer
Do tego dochodzą jeszcze teksty w stylu porównywania wokalu Lamberta do wokalu Freddiego ( że niby to ten sam poziom ) i uszczypliwości wzgledem Johna ( że niby częściej rozmawia z ich księgowym niż z nimi etc. ). I jeszcze jedno , facet który wspiera różne akcje przeciwko polowaniom , gra na jubileuszu królowej Elżbiety ( a jaki stosunek ma rodzina królewska do polowań wiadomo ) . Szczyt hipokryzji , no sorry ...
Re: Queen w TV
Napisane:
14 mar 2015, o 16:33
przez daga
Ba Roger bierze udzial w polowaniu lub zblizonych atrakcjach....
mobilny wpis z tapatalk
Re: Queen w TV
Napisane:
14 mar 2015, o 16:36
przez mike
Re: Brian i Roger szorstka miłość
Napisane:
14 mar 2015, o 21:32
przez daga
Roger pałętał się przy imprezach Countryside Alliance, a Brian od lat krytykuje organizację.... jestem absolutnie pewna, że po pijaku i na trzeźwa ma polewkę z Briana Roger... aż dziw, że nie nagrał jakiejś piosenki z przytykiem na FoE.
Od lat wiadomo jakie ego ma Bri, od lat wtryniał na składanki swoje utwory w większej ilości czy na koncerty.
Re: Brian i Roger szorstka miłość
Napisane:
14 mar 2015, o 21:44
przez Mozzer
Też mam takie spostrzeżenia . Cenię go bardzo za wiele rzeczy , ale jakoś sympatią go darzę najmniejszą ... Kiedyś tak nie było , ale im człowiek starszy tym dowiaduję się nowych faktów , porównuje pewne wypowiedzi . A tak na marginesie to ciekawe czy z tym lotniskiem to jednak o nich chodziło
Ps.
A właśnie, takie pytanie : Brian tak na co dzień to zjada zwierzęta czy jest wege ?
Re: Brian i Roger szorstka miłość
Napisane:
14 mar 2015, o 21:46
przez mike
Mając na względzie, że Roger nawet na wizji potrafi mu ładnie dopiec (choć sympatycznie), to prywatnie musi być znacznie ostrzej i gorzej ^^.
https://www.youtube.com/watch?v=xYxL30eo-HI
Re: Brian i Roger szorstka miłość
Napisane:
14 mar 2015, o 22:13
przez daga
Brian od lat jest wegetarianinem, chyba od czasów żółtaczki przeszedł na dietę, którą chyba z czasem przemienił w wegetarianizm. Chociaż ma foto z plasterkiem salami. I stopniowo z otoczenia wykluczył watki zwierzęce, chyba paski do gitar nie są już ze skóry i pewnie dla tego nosi adidaski, a nie skórzane chodaczki.
Boski filmik... i JOHN
w wątku fabryka chodaków
Re: Brian i Roger szorstka miłość
Napisane:
16 mar 2015, o 10:09
przez Aleksander
@daga dokładnie jeszcze to o czym mówisz a co doprowadza mnie do szału - forsowanie swoich utworów. A mowi ze jak innych utwory gra to sie bsrdziej przyklada i stara. żal. Po tym idealnie widać ze do prawidłowego funkcjonowania zespołu potrzeba wszystkich członków a tak jak jest dwóch to Roger odpuszcza i wychodzą takie kwiatki jak queen rocks, dwuplytowe forever albo set lista q+PR. ... :/ suma sumarum to myślę że jak jeszcze fajnie im się gra razem (choć kilka osób mówiło ze w Krakowie wyczuli między nimi dystans) to prywatnie jest między nimi przepaść ideologiczna i ogólnie w podejściu do życia stąd imo te tarcia. A im człowiek starszy tym bardziej uparty i zgorzkniały się robi. John stwierdził w końcu a w culus mam wasze humory narka.
Wysłane z mojego GT-I9515
Re: Brian i Roger szorstka miłość
Napisane:
16 mar 2015, o 11:19
przez daga
John może stwierdził, że ma w culus poglądy Bri, bo w sumie bardziej i tak kumplował się z Rogerem - np. trasa po Azji promująca The Works czy nawet hulaszcze życie. To nawet bardziej Roger bardziej o nim wspominał niż Bri. Tak samo widać po wspólnie komponowanych kawałkach kto z kim.
Re: Brian i Roger szorstka miłość
Napisane:
16 mar 2015, o 11:59
przez Mozzer
Re: Brian i Roger szorstka miłość
Napisane:
16 mar 2015, o 12:21
przez daga
Tak sławna kwestia nagrań do MIH. Teraz myślę czy Brianowa mania na kontrolowanie wszystkiego nie wysadziły w powietrze planów filmowych..... a na początku zapowiadało się nieźle w kontekście twórców Peter Morgan, Sacha itd.
Re: Brian i Roger szorstka miłość
Napisane:
28 lut 2016, o 10:28
przez Iskierka
Każdy się czasami nie zgadza i nie ma w tym nic zdrożnego, zwykłe kumpelskie nieporozumienia. Panowie są tak długo przyjaciółmi ( przy okazji) ,że pogratulować