Halo ludki! Normalnie powinno być teraz podsumowanie ale chyba jestem zbyt najebany by je teraz robić. Spróbuję oczywiście, ale jeśli do jutra się ono nie pojawi to wybaczcie. Oczywiście wtedy wezmę się za nie jutro jak tylko wytrzeźwieję.

Być może pojawi się jeszcse dziś w nocy, ale niczego nie obiecuję.

Karny Paszczak za pijaństwo. Kolejna taka niedyspozycja skutkować będzie BANEM.

Pozdrawiam,
- moderacja

[daga - kasuje... dla mnie obrazek mało śmieszny i smaczny... miejcie litość
[img]tu%20był%20paszczak[/img] ]

Byś wziął udział w zabawie a nie siusiaki Ci w głowie, do tego jeszcze własne.
Nie musisz się nim chwalić, wszyscy dobrze wiemy jakiego masz okazałego, wierzymy Ci.

To jeszcze nic - ja kiedyś jako mod(ale na innym forum) dostałem warna od innego moda. To je dopiero śmieszne! xD
Ale jako że admin mnie lubił to tamten mod szybko przestał nim być. xD Nie ma to jak partyjne kolesiostwo. xD

Dobra, koniec spłyń z lodami, pora się wziąć za ten hak ci w smak ranking!

BTW: THANKS DAGA!!!

Małe sprostowanie odnośnie bieżącego notowania - takie małe info, dla tych którzy nie bawili się z nami od początku, żeby nie było potem dziwnych pytań - ta strzałka przed "1920" oznacza, że pierwsze notowanie miało otwarty przedział początkowy i choć zasadniczo głosowaliśmy na filmy z lat 1920-1929, to dopuszczone zostało również oddawanie głosów na trzy filmy sprzed 1920 roku. Uznaliśmy wspólnie, że nie ma sensu robić osobnego notowania dla filmów sprzed ponad 100 lat, bo miałoby zbyt niską frekwencję, a poza tym dokładne początki kinematografii są jednak trudne do ustalenia. Niby zaczyna się ona w roku 1895 filmem "Wyjście Robotników z Fabryki", ale na filmwebie można natrafić na jeszcze starsze filmy. Aczkolwiek żeby filmy te mogły jednak wziąć udział w zabawie - wymyśliłem takie oto rozwiązanie.
I tak w wyniku możliwości głosowania na filmy sprzed 1920 roku do podsumowania dekady przedostał się jeden z nich, konkretnie "Podróż Na Księżyc" z 1902 roku, na który teraz też można głosować.


Tak przy okazji jest to już ostatnie notowanie chronologiczne, a już za tydzień: głosowanie na NAJLEPSZY FILM POLSKI!! BĘDZIE TO NOTOWANIE BEZ OGRANICZEŃ CZASOWYCH, GATUNKOWYCH CZY WYNIKAJĄCYCH Z MIEJSC ZAJMOWANYCH W POPRZEDNICH NOTOWANIACH! Myślę jednak nad daniem ograniczenia na filmy krótkometrażowe, aczkolwiek nie spodziewam się, żeby komuś się chciało na nie w takim notowaniu głosować.


I jeszcze jedno: mimo mojej wczorajszej niedyspozycji i związanego z nią dzisiejszego opóźnienia w podsumowaniu ostatniego notowania nie planuję stałej obsuwy terminów podsumowań kolejnych notowań. Jest nas na tyle mało, że wierzę, że wszyscy wyrobią się do późnych godzin wtorkowych, a raczej do wczesnych środowych, bo ostatnio dopiero w tych godzinach udaje mi się zasiadać do podsumowań. Tak więc spodziewajcie się następnego podsumowania w nocy z wtorku na środę 17/18 marca, gdzieś koło północy, no chyba że znowu miałbym się zapić w trupa to wtedy dam znać.

To wszystko. Dziękuję za uwagę i miłej zabawy życzę.

Nie głosuje. Za duży rozstrzał czasowy. Musiałbym pomijać na siłę dobre filmy.

Niby tylko jedna lista jak na razie ale coś czuję już po tych głosach, że te starsze filmy to chyba nie mają szans w tym notowaniu, a szkoda. Ja akurat w drodze wyjątku(najprawdopodobniej) będę takie właśnie filmy promował.

Primo - chyba szykuje nam się najdziwniejsze podsumowanie w zabawie, bo mało który film z wymienionych powtarza się na więcej niż dwóch listach

Secudno - miło by było ujrzeć jeszcze chociaż ze 2 listy w tym temacie. Tak, ja wiem, że mumin i Atrus nie głosują, a ostatnio wyłamał się jeszcze shamar, o czym już zresztą mówił, no ale żeby 8 osób chociaż się uzbierało. Ze stałych bywalców jeszcze NAR i Faraday nie oddali głosów. Mile widziany byłby powrót Dundera, ale na niego chyba nie ma co teraz liczyć.

Mało filmów się powtarza na listach? To poczekaj na głosowania bez limitu. :p

Ale tam przynajmniej mam nadzieję, że więcej osób zagłosuje, no a tu... mija dziś tydzień a tu ledwie 6 list... ok, no dobra, dokładnie to 6 dni bo tydzień temu byłem niedysponowany i nie zrobiłem podsumowania od razu, no ale tak czy siak nie będę tego notowania przedłużał do jutra. 6 dni to też chyba wystarczająca ilość czasu aby się wszyscy wyrobili. Póki co czekam jeszcze na 2 osoby, jak chcą zagłosować to chyba się wyrobią do północy.

Dobra, nie wiem czy jest sens jeszcze na kogoś czekać, więc spośród stałych bywalców którzy jeszcze się nie odhaczyli uprzejmie bym prosił, żeby w miarę możliwości - nawet jak się już komuś nie chce - dać znać czy zrobią jeszcze swoje listy, czy nie. Bo jeśli nie to mógłbym zrobić podsumowanie już teraz i bym nie musiał czuwać do późnych godzin nocnych(bo dzisiaj to nie wiem czy dam radę) i robić sobie nadziei, ale muszę to już teraz wiedzieć.

spłyń z lodami! Robię podsumowanie jutro rano!

6 osób w notowaniu wszechczasów... 6 osób... słownie "sześć"! Mam nadzieję, że przy tym samym notowaniu bez ograniczeń będzie jednak lepiej.

Macie szczęście, że to już końcówka zabawy, bo tak to nie wiem czy by mi samemu chciało się to jeszcze ciągnąć. Te 2 ostatnie notowania jeszcze jakoś przeboleję.

Odnośnie wątpliwości NARa co do filmów Polańskiego - no jeżeli nie były kręcone w Polsce i nie są produkcji polskiej to się nie liczą.

Nie wiem jednak co robić z hybrydami, tj. gdy mamy film polsko-brytysko-włosko-niemiecki(i nie tyczy się to tylko Polańskiego, lecz wszystkich) i takie tam... chyba bym wolał aby były promowane stricte polskie produkcje. Chociaż prawdę mówiąc teraz to mi się myśleć nad tym nie chce, zobaczę jak będziecie głosować i wtedy może coś ustalę.

to można na niego głosować czy nie?

Najprościej przyjąć kryterium językowe - jeżeli dialogi są w większości po polsku, to można głosować, choćby był produkcji koreańsko-chorwackiej.

Też o tym pisałem - jak film jest produkcji polskiej, ale TYLKO polskiej - przechodzi! Jeśli Polska jest tylko koproducentem - to się jeszcze zastanowię. Dam znać do jutra, ale myślę, że jestem skłonny takie filmy dopuszczać, lecz nie w dowolnych ilościach.

Przy okazji widzę, że będę musiał tego Polańskiego dokładnie obczaić i sprawdzić, czy aby gdzieś jeszcze prócz "Noża w Wodzie" ta Polska, chociażby jako koproducent się nie pojawia.

Można by jeszcze zaczekać na Gnietka i posłuchać co on ma do powiedzenia w tej sprawie, w końcu to chyba on ogarnia polskie kino najlepiej.

Dla mnie to tam kwestia mocno drugorzędna, ale skoro już zostałem wywołany do tablicy...
Wydaje mi się, że wystarczy zachować rozsądek i podejść indywidualnie do każdego filmu oddzielnie. W końcu na pewno nie będzie dużo tych koprodukcji. To raczej oczywiste, że taki "Wstręt" Polańskiego to film francuski - aktorzy są Francuzami, wszystkie dialogi są po francusku, ba, nawet klimat przypomina kino francuskie. Narodowość reżysera miała tu małe znaczenie. Tak samo było przecież przy "Dotknięciu ręki" Zanussiego, gdzie nawet Polaka gra szwedzki aktor, tak samo przy "Trzech kolorach" Kieślowskiego (poza "Białym"). Tak samo z drugiej strony oczywiste jest, że "CK Dezerterzy" to film polski, chociaż przecież był koprodukcją polsko-węgierską, a i pojawiają się w nim miejscami niemieckie dialogi. W "Ogniem i mieczem" pewnie z połowa dialogów jest po ukraińsku lub w innych językach , ale przecież to film aż do bólu polski - ze względu na pierwowzór literacki, reżysera, punkt widzenia wydarzeń itd. Żaden z tych czynników sam nie byłby decydujący, ale razem chyba są.

farfoclu, posta mi w metrze skasowało i muszę pisać drugi raz... Thanks HGW!

Ok, to jedną rzecz już w sumie ustaliłem, w związku z czym:
DOPUSZCZAM GŁOSOWANIE NA NIE WIĘCEJ NIŻ 3 KOPRODUKCJE Z UDZIAŁEM POLSKI!
Miałem początkowo zezwolić tylko na dwie, no ale co się będę spinał, w końcu to tylko zabawa, w dodatku już dosłownie na wykończeniu.

W dalszym ciągu się zastanawiam co zrobić z filmami polsko-języcznymi nie będącymi jednak produkcji polskiej...

Filmów zaś gdzie poza pochodzeniem reżysera nie ma żadnego polskiego akcentu(i bynajmniej nie mam tu na myśli elementów fabuły) nie przepuszczę choćby nie wiem co!
A swoją drogą to mnie Gnietek zaskoczyłeś z tymi "Kolorami..." Kieślowskiego. Sam niestety oglądałem je zbyt dawno i nie pamiętam ich już na tyle, żebym mógł to teraz potwierdzić, no ale jeżeli rzeczywiście jest tak jak mówisz, no to NAR niestety ale będzie musiał wywalić "Niebieski" ze swojej listy.

Wiadomo, że późniejszy Polański odpada. To tak jakby napisać, że Lot nad Kukułczym Gniazdem to czeski film

Albo jeszcze lepiej - że "Żywie Biełaruś" to białoruski film.
Choć tu akurat nie o reżysera chodzi, ale o to, że ten film jest o Białorusi, w całości jest w języku białoruskim(no może jeszcze trochę rosyjskiego tam jest), ale... to polski film, w dodatku grany w większości przez polaków i kręcony w Polsce(wyjątkowo kilka nieruchomych ujęć pochodzi z Mińska), której miasta, plenery i koszary wcielają się w role swoich białoruskich odpowiedników. A powstał w Polsce no bo z przyczyn politycznych(ostra krytyka tamtejszych władz) na Białorusi powstać by nie mógł.

I przy okazji skoro już o tym mówię to akurat mi się uda płynnie przejść do kolejnej kwestii, którą trzeba odnośnie tego notowania poruszyć: gdyby w czasach komuny na zachodzie nakręcono podobny film o nas i byłby w całości w języku polskim to jednak nie byłby produkcji polskiej podobnie jak ten nie był produkcji białoruskiej.
I dlatego oświadczam, że na takie filmy NIE GŁOSUJEMY!!!
To ma być głosowanie na filmy polskie, w sensie produkcji polskiej, ewentualnie koprodukcji z udziałem polaków, a nie polsko-języczne! Oczywiście wiadomo, że filmy na które głosujemy będą polsko-języczne, ale nie będzie to kwestia wiążąca. Musi być spełniony warunek (ko)produkcji polskiej! Jeśli będzie tylko w języku polskim - nie przechodzi!

Głosuję na Żywie Biełaruś.

+1

Na ten akurat można.

farfoclu.

Dobra, Gnietek, bo widzę, że sam trochę namieszałeś, dlatego pozwól, że sprostuję:

WSZYSTKIE "KOLORY..." KIEŚLOWSKIEGO SIĘ LICZĄ, a nie tylko "Biały" jak to wynikało z Twojej wypowiedzi.
Wg filmwebu we wszystkich Polsja jest koproducentem.


A "Wstręt" to akurat brytyjski film.