wrzuciłam trzy koszulki, losowo wybrane.
Oficjalna z 2005 promująca fundację. cena chyba ok.20-25 funtów (płaciłam w euro, ale 100-120 zł wychodziło). Fruite of Loom.
Koszulka ze zlotu, chyba 10tego, ale bym musiała spr. na zdjęciach kiedy ją mam na sobie. Skleroza.
Gratisowa.
Koszulka na zamówienie na zlot z 2006 r. oczywiście klimaty Hot Space, okładka BL i cytaty. Kosztowała majątek, wtedy dopiero tworzyły się takie punkty, Friute of Loom chyba z 70zł poszło. Istnieją 2 szt.
Wszystkie koszulki piorę ręcznie, dla zachowania nadruków. Fetyszyści niektórzy trzymają w foli i nigdy nie zakładają.