Napisałam cały wątek, ale mi się skasował, ehh. Zaczynam od nowa.

Pod tą nazwą kryje się brytyjska piosenkarka Florence Welch wraz z zespołem. Grupa powstała w 2007 roku i gra indierocka. Wydała już 2 płyty: Lungs i Ceremonials. Moim zdaniem ciut lepsza jest ta druga, ale obie są na wyrównanym poziomie. F+TM występowali w tym roku na Coke Live Music Festival w Krakowie, a o Welch napisano już książkę
Ulubione piosenki: Dog Days Are Over, Rabbit Heart, Spectrum, Lover To Lover, Shake It Out, What The Water Gave Me, Drumming Song, Never Let Me Go, Howl, I'm Not Calling You A Liar, Cosmic Love.
Zapraszam do dyskusji.

Pozwolę sobie zabrać głos na temat tego zespołu. Moja siostra katuje to całymi dniami. Nic nie mam do tej Florence ale przez siostrę to już tym rzygam konkretnie

Bardzo lubię. Podoba mi się głos tej pani i dość daleko idące podobieństwa do Kate Bush. Obie wydane płyty znam i lubię. Lungs to zbiór bardzo chwytliwych i singlowych numerów. Ceremonials nie jest tak obfita w przeboje, ale bardzo broni się klimatem. Ogólnie to obie płytki są u mnie na tym samym poziomie 4 gwiazdek na RYMie.

Nawet bym się wybrał na jej koncert, jeśli grałaby gdzieś niedaleko.