ogólnie rozczarowujący cyrk. Nie żebym liczył na Bóg-wie-co, but still...
1. Braun
Szanuję. Naprawdę. Jedyny, który ma jaja i nie bierze jeńców. Żałuję, że za często zjeżdżał na CHRYSTUSAKRÓLA, ale ten typ tak ma. Nie zaskoczył niczym, chociaż dla przeciętnego Kowalskiego (hoho) musiał to być niezły szok. Żałuję, że nie było Komorowskiego, taki kontrast mógłby unaocznić różnicę klas pomiędzy nimi. Nie żebym miał zaraz głosować, ale cieszę się, że przy tak wyglądającej polskiej scenie politycznej jest ktośtak skrajny na prawo. Niech zapiecze.
Choć już słyszałem mądre głowy w telewizji mówiące, że demokracja dobra, ale taka że wszyscy mówio co chco to niedobra już.
ps. brakowało mi chodź słówka o zamachu smoleńskim ;>
2. Duda
Słabo. Nie żebym nad tym bolał, ale on wyglądał jak chłopiec z obrazka. Sztab nawbijał mu w głowę jakiś formułek i ten nadawał wyuczony tekst w całkowitym oderwaniu od ziemi. Przekonywał już przekonanych i... chyba część elektoratu mógł wręcz odstraszyć (na korzyć Kukiza czy nawet Brauna)
3. Jarubas
Żenujący człowiek. W sumie przy ewentualnej wygranej podtrzymałby trend prezydencki.
4. Koran-Mekka
Na plus, nawet się nie pluł za bardzo. Kilka razy śmichnął i jako jeden z nielicznych sprawiał wrażenie, że debatuje, a nie klepie formułki (choć też nie zawsze). Ciekawa wolta z wycofaniem się z wyborów. Za mało gwałtów.
5. Kowalski
Jestem fanem jego akcentu, ale oprócz niego nie miał nic do zaoferowania. Kto ma podobne poglądy zagłosuje prędzej na Korwena, Piersi czy ChrystusaKrólaPolski.
6. Kukiz
Największy (no, razem z Dudą) przegrany debaty. Nie było tragicznie, ale kilka razy się pogubił (choćby w ostatnim, podsumowującym wystąpieniu). Kto wie czy nie straci trzeciego miejsca po tym występie. Szkoda.
7. Ogórek
Porażka. Jak do niedawna patrzyłem nawet dość przychylnie - choć to było raczej spowodowane tym, że wszyscy ją zjeżdżali od góry do dołu - tak tu odpadłem. Nie dość że kandydatka bez wyrazu i nie potrafiąca się jawnie opowiedzieć czy legitymizuje system czy też występuje przeciw niemu (Duda miał podobny problem mam wrażenie) to jeszcze nawygadywała bzdur choćby z liberalną gospodarką wspomaganą przez państwo i rozwiniętą opieką socjalną. Leszek is no more.
8. Palikot
Obiektywnie - najlepiej wypadł. Lepszy z niego produkt marketingowy niż platforma nawet. Choć to cały czas kawał skurwisyna
9. Tanajno
Czo on, festyn prowadzi, że tak bezpośrednio się zwraca do wyborcy?
10. Wilk
To samo co inni antysystemowi tylko spokojniej i grzeczniej. Kto ma głosować będzie głosował na Korwena. Nie rozumiem jego kandydatury.
0. Komorowski. Zero to zero.
Słabo. Kukiz i Duda stracili. Zyskał... zapewne Komorowski...
Całościowo debata wpasowała się w poziom polskiej polityki mam wrażenie.
ps. oglądanie debaty po pijaku prawie tak dobre jak queenwizyjna orgia w tymże stanie.
.
.