Re: Top10 - drugie starcie - DEEP PURPLE
Napisane: 23 lis 2013, o 01:13
1. Child in Time - jeden z TYCH utworów, top 10 najlepiej zaśpiewanych kawałków w historii, o Lordzie nie wspominając. Wielkie granie.
2. Soldier of Fortune - piękno
3. When a Blind Man Cries - kolejna przecudowna ballada, generalnie ta trójka pokazała, że jakby chcieli dobiliby do artyzmu Zeppów
4. Highway Star - ALEŻ to pędzi.
5. Perfect Strangers - przekapitalny riff, godny najlepszych Cepów :>
6. Speed King - też ładnie truchta, a klawisze są boskie. W ogóle Lord to Bóg klawiszy.
7. Space Truckin' - kolejny riff, Gillan też był fantastyczny, szczególnie w najlepszym okresie grupy.
8. Burn - jakoś Fireball i Burn jako płyty mi do dzisiaj jakoś średnio leżą, ale to jest poziom godny dwóch wiadomych mocarzy.
9. Black Night - słabość wielka, po koncercie tym bardziej. W ogóle panowie mają więcej energii niż wszystkie Kings of Leony i Arctic Monkeysi razem wzięci.
10. You Keep On Movin' - fantastyczny klimat.
2. Soldier of Fortune - piękno
3. When a Blind Man Cries - kolejna przecudowna ballada, generalnie ta trójka pokazała, że jakby chcieli dobiliby do artyzmu Zeppów
4. Highway Star - ALEŻ to pędzi.
5. Perfect Strangers - przekapitalny riff, godny najlepszych Cepów :>
6. Speed King - też ładnie truchta, a klawisze są boskie. W ogóle Lord to Bóg klawiszy.
7. Space Truckin' - kolejny riff, Gillan też był fantastyczny, szczególnie w najlepszym okresie grupy.
8. Burn - jakoś Fireball i Burn jako płyty mi do dzisiaj jakoś średnio leżą, ale to jest poziom godny dwóch wiadomych mocarzy.
9. Black Night - słabość wielka, po koncercie tym bardziej. W ogóle panowie mają więcej energii niż wszystkie Kings of Leony i Arctic Monkeysi razem wzięci.
10. You Keep On Movin' - fantastyczny klimat.