Oni, Cave i Animal Collective 'zrobili mi' muzycznie 2013 rok. Szczególnie Blur chyba. Poznawanie dyskografii i sam koncert to nieopisana radocha. Jeden z ważniejszych zespołów lat 90-tych. Jest w ogóle zespół, który przez dekadę nagrał równą ilość genialnych piosenek?

1. Universal - jeden z hymnów życia, płacz na koncercie i takie tam
2. Out of Time - poziom najlepszych Radiowyjców
3. Girls and Boys - jeden z najskoczniejszych kawałków jakie powstały, genialny otwieracz koncertu
4. This is a Low - tak jak Universal, tyle, że trochę mniej ;p
5. Battle
6. Caramel - bo '13' to ich najlepsza płyta, a te dwa najlepiej ją określają
7. Tender - ten trochę inaczej, ale ciężko tego nie nazwać eksperymentem po trochu. Bo 13-ście to muzyczna mieszanka w najlepszym stylu. Gospel qwa
8. Battery in Your Leg - piękno
9. Best Days - miałem większą fazę niż na Universal swego czasu. W sumie nie powinno być w dyszce, ale sentymentalnie
10. End of a Century - strasznie braciakowa rzecz

Wspaniała dycha. Blisko: Jets (11.), Parklife, Beetlebum, Song 2, She's so High, reszta '13', Sweet Song, Stereotypes, Magic America, Crazy Beat

1. Out of Time - miłość absolutna
...

2. Jets
3. Tender
4. No Distance Left to Run
5. The Universal
6. Parklife
7. Moroccan Peoples Revolutionary Bowls Club
8. Coffee & TV
9. This Is A Low
10. Girls & Boys

1. Song 2 - czy to stąd pochodzi to ich słynne "WOO-HOO"?

Na razie nie mam jak sprawdzić i tego odsłuchać, ale mam nadzieję, że tak...

Co prawda przesłuchałem kiedyś całą płytę z której ten utwór pochodzi ale nic więcej z niej nie dam, bo zwyczajnie nie pamiętam.

1. The Universal
2. End Of A Century
3. Beetlebum
4. Caramel
5. Battle
6. Battery In Your Leg
7. Jets
8. This Is a Low
9. Out of Time
10. Coffee and TV

Blisko dyszki: Girls and Boys, No Distance Left to Run, Trimm Trabb, Parklife, Tender, Trailerpark

1. Song 2

GGHFGKJHGHASGAHDKSGHGDKJHSGKDL

miało być przemyślane, wyszedł random
kolejność dowolna w sumie

1. Me, White Noise
2. On Your Own
3. 1992
4. We've Got A File On You
5. Caramel
6. Battle
7. Caravan
8. Coffee & TV
9. Out Of Time
10. The Universal

TOP10 BLUR:

1. This is a Low - 39
2. The Universal - 36
3. Caramel - 28
4. End of a Century - 24
5. Out of Time - 23
6. Tender - 22
7. Jets - 21
8. Beetlebum - 20
9. Battery in Your Leg - 19
- Battle

11. No Distance Left to Run - 17
12. Coffee and TV - 16
13. Song 2 - 12
14. Parklife - 11
15. Me, White Noise - 10
16. Girls and Boys - 9
- On Your Own
18. 1992 - 8
19. To the End - 7
- We've Got A File On You
21. Clover Over Dover - 5
- Mellow Song
23. Caravan - 4
- Death of a Party
- Look Inside America
- Moroccan Peoples Revolutionary Bowls Club
27. Best Days - 2
- Strange News From Another Star
29. Badhead - 1
- Trimm Trabb

dawać ludzie.

Moja ulubiona wokalistka i najbardziej osobista (nie że do mnie należy niestety) songwriterka. Lubię Bush, lubię PJ Harvey, doceniam kunszt Patti Smith czy Nico. Z tym, że emocjonalnie nawet w połowie do mnie tak nie docierają, a przy okazji Bjork za młodu to dla mnie ideał ładności co dało swego rodzaju zauroczenie w czasie słuchania jednej z najpiękniejszych płyt ever czyli Homogenic. Kocham Tą Panią.

1. All is Full of Love - oczyszczenie, dotarcie do najgłębszych zakamarków gdzieś w środku i uniesienie. Najpiękniejsze połączenie muzyki z teledyskiem kiedykolwiek. Być może najbardziej zmysłowa piosenka jaką znam.
2. Hypperballad - nikt tak pięknie nie gra elektroniki łącząc ją przy okazji z różnymi skrzypkami i bombardując przy okazji tym niesamowitym głosem.
3. Joga - no i tu zamykamy wielką duchową trójcę. Piękno totalne. Generalnie po Sigurach zabrałem się za Bjork i przy tym mi się uznało, że w sumie rzadko do tego poziomu dochodzili.

4. Play Dead - żeby nie było, że DEBUTu nie doceniam, choć w sumie tam tylko zamykacz jakoś bardziej gniecie i jest zapowiedzią do tych poważniejszych płyt.
5. Hunter - niesamowity otwieracz, tajemniczy, odrealniony, z innego świata, kojarzący się z jakimiś dziwnymi zwierzętami z ala-tolkienowskich światów. Jak całe Homogenic.
6. Unison - cudowne zamknięcie Vespertine, dla mnie rzeczy bardzo udanej mimo podziału w internetach.
7. Pagan Poetry - w sumie chyba nawet lepszy utwór z owej płyty. Jakby było na pierwszym nic by się nie stało, cała dziesiątka tutaj to same 10/10
8. Isobel - serducho Postu (bo hyperballada jest za prędko), jej drugiej najlepszej płyty, której tu dałem zdecydowanie za mało.
9. Pluto - najlepszy dubstep świata
10. I've Seen It All - BJORK PLUS YORKE <3 a film Von Triera również fantastyczny, jak soundtrack z którego to pochodzi.

tuż za: Army of Me, Possibly Maybe, New World, Hidden Place, Coocon (goła bjork w teledyskach, such art), reszta Homogenic (Bachelorette i Alarm Call szczególnie)

It's Oh So Quiet to jej największy gofer, choć mam dni, że lubię.

Mam nadzieję ze ktoś jeszcze zagłosuje, bo tak słabo że tylko dwie osoby mają wysublimowany gust
1.Unison (Vespertine)
2.Unravel (Homogenic)
3.Joga (Homogenic)
4.Pagan Poetry (Vespertine)
5.Play Dead (Debut)
6.Who Is It (Carry My Joy on the Left, Carry My Pain on the Right)
7.Pluto (Homogenic)
8.Venus as a Boy (Debut)
9.Vokuro (Medulla)
10.Army of Me (Post)

Homogenic > Debut > Vespertine > Medulla > Post

Ja też dorzucę parę groszy. Przymierzam się zapoznać z jej twórczością, ale raczej w dość odległej przyszłości.
1.Human Behaviour (Debut)
2.It's Oh So Quiet (Post)
3.I Miss You (Post)
Bardziej ze względu na pokręcony, animowany teledysk.

Posłuchałem sobie trochę tej pani (właściwie nadal słucham). Szału jakiegoś nie zrobiła. Ładnie, wokal nawet mi się podoba - chociaż momentami zalatuje trochę kiepszczyzną. Czasami też jest przepięknie. Na pewno nie porwała mnie tak jak Kate Bush - właściwie od pierwszego utworu się zakochałem. Bjork reprezentuje trochę inny klimat, który nie do końca mi pasuje. Jednak kilka kawałków rzeczywiście mi się spodobało. TOP10 nie będzie, ale zobaczymy co mi wyjdzie.

1. Unravel
2. Bachelorette
3. Alarm Call
4. Joga
5. All is Full of Love
6. Play Dead

Więcej nie zapamiętałem. Smuteczek.

1. Pagan Poetry
2. Jóga
3. All Is Full of Love
4. Hyperballad
5. Unison
6. Play Dead
7. Bachelorette
8. Possibly Maybe
9. Hunter
10. Isobel

BJORK TOP 10

1. Joga - 29
2. Pagan Poetry  - 21
- Unison
4. All is Full of Love - 20
5. Play Dead - 19
6. Hypperballad - 16
7. Unravel - 15
8. Bachelorette - 9
9. Hunter - 8
10. It's Oh So Quiet - 6
- Pluto

12. Who Is It (Carry My Joy on the Left, Carry My Pain on the Right) - 5
13. Alarm Call - 4
- Isobel
15. Army of Me - 3
- Human Behaviour
- Possibly Maybe
- Venus as a Boy
19. Vokuro - 2
20. I Miss You - 1
- I've Seen It All

1. Życie jest jak tramwaj
2. Czarne kowboje
3. Koniec
4. Barykada
5. Dym
6. Godzina W
7. Bóg zapłać
8. Klucznik
9. Urodziła mnie ciotka
10. Hydropiekłowstąpienie

1 Stare Miasto
2 Przebicie do Śródmieścia
3 Koniec
4 Kanały
5 1939 / Przed Burzą
6 Godzina W
7 Zrzuty
8 Czerniaków
9 Hitlerowcy
10 Barykada

1. Stare Miasto
2. Czarne Kowboje
3. Barykada
4. Przebicie do Śródmieścia
5. Drogi Panie
6. Zrzuty
7. Bajka o Śmierci
8. Do Syna Józefa Cieślaka
9. Być jak Kazimierz Deyna
10. Hydropiekłowstąpienie

TOP10 LAO CHE

1. Stare Miasto - 20
2. Czarne kowboje - 18
3. Barykada - 16
- Koniec
- Przebicie do Śródmieścia
6. Godzina W - 10
- Życie jest jak tramwaj
8. Zrzuty - 9
9. Kanały - 7
10. 1939 / Przed Burzą - 6
- Drogi Panie
- Dym

13. Bajka o Śmierci - 4
- Bóg zapłać
15. Czerniaków - 3
- Do Syna Józefa Cieślaka
- Hydropiekłowstąpienie
- Klucznik
19. Być jak Kazimierz Deyna - 2
- Hitlerowcy
- Urodziła mnie ciotka

1.Can't Stop Loving You
2.Why Can't This Be Love
3.Runnin' With the Devil
4.Ain't Talkin' Bout Love
5.Panama
6.Love Walks In
7.Black and Blue
8. Dreams
9. When It's Love
10.Eruption

Udało się zmontować dyszkę bez Jump.

1. Ain't Talking Bout Love
2. Can't Stop Lovin' You
3. Hot for Teacher
4. Why Can't This Be Love
5. You Really Got Me
6. Runnin' With the Devil
7. Euruption
8. Panama
9. Poundcake
10. Jump

TOP10 VAN HALEN

1. Can't Stop Loving You - 19
2. Ain't Talkin' Bout Love - 17
3. Why Can't This Be Love - 16
4. Runnin' With the Devil - 13
5. Panama - 9
6. Hot for Teacher - 8
7. You Really Got Me - 6
8. Eruption - 5
- Love Walks In
10. Black and Blue - 4

11. Dreams - 3
12. Poundcake - 2
- When It's Love
13. Jump - 1

1. Hoppípolla
2. Untitled #8 (Popplagið)
3. Starálfur
4. Svefn-g-englar
5. Untitled #6 (E-Bow)
6. Hjartað Hamast (Bam Bam Bam)
7. Brennisteinn
8. Ísjaki
9. Varúð
10. Gobbledigook

Moje top 5 zespołów, w sumie 80% rzeczy było branych pod uwagę (czytaj bez przedostatniej i ostatniej z wyjątkami). Agaetis Bryjun, nawiasy i Takk to płyty życia i soczyste 10/10. W sumie jak kiedyś napisałem onanizm na ich temat na starym forum to było małe trzęsienie.

1. Starálfur - najładniejsza piosenka na świecie.
2. Untitled #8 (Popplagið) - ciary pod koniec jak na najlepszych Godspeedach ;p
3. Andvari - końcówka utworu (cudownie przeciągnięte) to najbardziej uspokajająca rzecz na świecie.
4. Hoppípolla - orkiestra wygrywa wszystko jak mawiał lemur.
5. Viðrar vel til loftárása - serducho Agaetisa, w sumie zawsze mi się płyta kojarzyła z tym właśnie. Niby się nic nie dzieje, a mało jest rzeczy na świecie w których dzieje się więcej.
6. Olsen Olsen - najfajniejsza biesiada świata. Włóczykij i Sigury w parze, musiało wyjść klimatycznie.
7. Untitled #6 (E-Bow) - wygrałem życie idąc na drugi dzień koncertu, a nie pierwszy. Forumowe towarzystwo tego nie uświadczyło :>
8. Varúð - najlepsza ich rzecz w ostatnich latach, albo coś z nowej.
9. Svefn-g-englar - musiało być na liście. W ogóle całe Agaetis powinno być. Ani Baterii nie dałem, ani Bam Bam Bam, tytułowego, ani Flugucośtam
10. Vaka - po tej piosence zakochałem się definitywnie w różach

11. Dánarfregnir og Jarðarfarir - rzecz z epki, może ktoś nie zna bo odkryłem późno. W ogóle polecam na RYMa wejść i obczaić te epki różne bo perełki tam są niesamowite.

Brakuje jakichś stu rzeczy.

1.Untitled 8
2 Starálfur
3 Hjartađ Hamast
4 Viðrar vel til loftárása
5 Olsen Olsen
6 Untitled 7
7 Ný batterí
8 Untitled 3
9 Untitled 6
10 Svefn-g-englar