Victory 2014 (aka MiH II)-temat spekulacyjno-insynuacyjny ;)
Napisane: 6 gru 2013, o 23:35
Częściowe, acz liczne w miocie, wieści z borsuczych nor sugerują, że tym razem łże-prawdy mogą się ziścić i powstanie nowy, pełnoprawny (?) album Queen, z materiałami archiwalnymi pod postacią wokali niejakiego Freda M. Nierozwiązane kwestie główne to m.in. jakie utwory wejdą, w jego skład.
Czy podrasowane znane już dema Queen i solowe utwory Mercury'ego? Czy może coś zakiszone całkowicie, w archiwach, o czym pojęcie mają jedynie korniki i mole?
Lets spekulejt.
1. Tytuł albumu.
2. Lista utworów.
Moje typy:
Victory (wg. mnie najsensowniejszy) choć obawiam się, że mogą walnąć "More to life than this" albo "Love Kills".
Face It Alone
I Guess We're Falling Out
Let Me In (Your Heart Again)
Let me live (?)
You're The Only One (?)
There Must Be More To Live Than This
State of Shock
Victory
Na tym się kończy moja inwencja bo nie widzę więcej niczego ciekawego. Może jeszcze obrobią jakieś demo Mercury'ego solo (np. It's so you albo love making love).
Brania na warsztat kawałków typu "Love Kills" czy "Man made paradise" - nie popieram. Czyli wychodzi, że to nie będzie zbyt odkrywcza czy zaskakująca poziomem płyta. Bo watpię, żeby mieli w archiwach jakieś nieznane killery jeszcze.
Wysyłajta playlisty. Kto opublikuje najbliższą prawdziwej wygrywa pączka z masłem (ale masło trzeba swoje przynieść)
Czy podrasowane znane już dema Queen i solowe utwory Mercury'ego? Czy może coś zakiszone całkowicie, w archiwach, o czym pojęcie mają jedynie korniki i mole?
Lets spekulejt.
1. Tytuł albumu.
2. Lista utworów.
Moje typy:
Victory (wg. mnie najsensowniejszy) choć obawiam się, że mogą walnąć "More to life than this" albo "Love Kills".
Face It Alone
I Guess We're Falling Out
Let Me In (Your Heart Again)
Let me live (?)
You're The Only One (?)
There Must Be More To Live Than This
State of Shock
Victory
Na tym się kończy moja inwencja bo nie widzę więcej niczego ciekawego. Może jeszcze obrobią jakieś demo Mercury'ego solo (np. It's so you albo love making love).
Brania na warsztat kawałków typu "Love Kills" czy "Man made paradise" - nie popieram. Czyli wychodzi, że to nie będzie zbyt odkrywcza czy zaskakująca poziomem płyta. Bo watpię, żeby mieli w archiwach jakieś nieznane killery jeszcze.
Wysyłajta playlisty. Kto opublikuje najbliższą prawdziwej wygrywa pączka z masłem (ale masło trzeba swoje przynieść)