O żesz, co za rok.
1.Yes –Close to The Edge Absolutny kanon prog-rocka.
2.Skaldowie –Krywań, Krywań Ewenement na skalę światową, a przede wszystkim to tutaj jest WIADOMY UTWÓR. Możliwe, że najlepszy polski utwór ever albo jeden z dwóch, trzech najlepszych.
3. Banco Del Mutuo Soccorso –Darwin Album ze wszechmiar kultowy wsród fanów rocka progresywnego.
4.2066 &Then - Reflections On The Future Kapitalny krążek, pokazujący, że i w Niemczech w latach 70-tych nie próżnowano. W sumie jedno z niewielu odkryć queenwizyjnych dla mnie.
5.Procol Harum -Live In Concert with the Edmonton Symphony Orchestra Legendarna płyta, w zasadzie wszystkie kawałki zabrzmiały lepiej niż w oryginale, a epickie „In held twas in I” w tej wersji miażdzy wszystko na swojej drodze.
6.Jethro Tull –Thick as a Brick Po prostu jedno z ich najlepszych wydawnictw. Wolę pierwszą część płyty, jest doskonała.
7.Time – Time Wyśmienity, acz mało znany prog z jugosławii, ciutkę deep purple, ciut camela, trochę innych rzeczy, warto posłuchać.
8.Jane –Together Kolejny niemiecki tym razem floydujący progres .
9.Genesis – FoxtrotTakie genesis uwielbiam.
10.The Strawbs – Grave New World Nie wiem, czy moja ulubiona płyta strawbsów, bo to na następnej jest mój ulubionych kawałek “Tears and pavan”, ale ta całościowo jest nawet równiejsza.
poza dychą11. Uriah Heep- Demons and Wizards
12. Uriah Heep- Magician's Birthday
13. Renaissance - Prologue
14. Gnidrolog – Lady Lake
15. Gnidrolog - In Spite Of Harry's Toenail
16. Pell Mell - Marburg
17. Focus- III
18. Deep Purple- Machine Head
19. Deep Purple- Made in Japan
20. Curved Air - Phantasmagoria
Wszystkie płyty z rezerwy byłyby w słabszych rocznikach na szczycie. Dwa razy Heepy (przeciez tam jest Eay Livin). Piękny album Renaissance (cudowne „Kiev”), ale jeszcze lepszy będzie za rok, dwa absolutnie klasyczne Gnidrologi (ciekaw jestem, czy ktoś je wrzuci). Pell Mell, którzy wybuchną za rok. Focus ma pecha, ale z "Hamburger Concerto" już nie będe się wahał. Dwie wyśmienite płyty Deep Purple, jeśli takie rzeczy są za dyszką, to niech najlepiej świadczy co to za rok. Wciąż ciekawe Curved Air.
poza drugą dychą:21. Aphrodite's Child –666
22. Scorpions – Lonesome Crow
23. Marek Grechuta- Droga za Widnokres
24. Culpeper’s Orchard - Second Sight
25. Barclay James Harvest - Barclay James Harvest
26. Ange – Caricatures
27. Blue Öyster Cult - Blue Öyster Cult
28. Wishbone Ash - Argus
29. Banco Del Mutuo Soccorso - Banco Del Mutuo Soccorso
30. Premiata Forneria Marconi – Per Un Amico
Vangelis z kolegami z największym swoim osiągnięciem w dziedzinie art-rocka. Debiut Scorpionsów – psychodeliczny, progresywny. Grechuta już idący w odjazdy. Dalej Culpepersi, czyli fajny duński coś jakby folk-prog, który kiedyś ściągnałem przez pomyłkę, ale okazał się całkiem dobry
. Mocne płyty Barclay James Harvest i francuskiego Ange. Potem eponimiczny Blue Oyster Cult i przypomniałem sobie o jednej z lepszy płyt Wishbone Ash. Drugie Banco, w sumie niesłabsze niż pierwsze, klawisze na tej płycie to bajka. Listę zamyka PFM – kolejny włoski klasyk.