Plany wydawnicze 2015

[damiandaj]

http://www.queenonline.com/en/news-arch ... screening/
Wydanie Hammersmith 75 coraz bliżej?

[daga]

Jak najbardziej będzie boxsik na wzór Rainbow w tym roku. Szata graficzna gotowa
W planach jest również box Live Killers DVD( mają całe HM79) oraz mają kilka pozycji z 86 w bdb jakości (Manheim i K...), ale na razie nie planują wydawać tego rocznika.

Brian dziubie swój box solo na kształt Rogerowego, ale kiedy wypuści nie wiem.

[Aleksander]

Dziękuję Ci Dago to najlepsza wiadomość od Rainbow!! Całuski

Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka

[daga]

szpiegów mam wszędzie i Jim też na zlocie potwierdził wydanie HM75.

[zgredzik]

to to ten koncert na którym w solo wpletli "Cichą noc"?

[damiandaj]

Nie, to nie ten. Cicha noc została zagrana na koncercie w Hammersmith w 1979 roku.

Box Live Killers mają już w planach od kilku albo kilkunastu lat. Ciekawe czy w końcu je zrealizują. Z istniejących nagrań z 1986 roku Greg Brooks kiedyś potwierdził: Mannheim, Slane Castle, Newcastle, Manchester i Knebworth.

[zgredzik]

A ja bym wolał coś z tr asy Works

[Rysiu]

[damiandaj]

Ja nie pogardzę niczym co nowe (jako nowe mam na myśli oczywiście niepublikowane materiały sprzed 1991 roku). Od Crazy Tour po Works Tour. Wszystko. Byle było to coś nowego a nie kolejny koncert bądź składanka wydawane po raz setny. I wcale nie mam na myśli jednej nowej piosenki na składance starych utworów.

[daga]

Polityka jest tak jeśli nawet mają jakieś nagranie a nie spełnia ich wymagań co do jakości nie wydadzą tego.

napisane leniwie w tapatalk

[damiandaj]

Jakości w sensie jakości dźwięku czy jakości w sensie wartości nagrania? Myślę, że zarówno jedno jak i drugie nie stanowiłoby dla fanów problemu. Problemem jest to, że wszystkie wydawnictwa chcą kierować do szerszej publiczności a fani przecież i tak kupią. I w rzeczywistości nie uzyska tylko ucierpi na tym jakość całego wydawnictwa. Jeśli próbuje się zadowolić wszystkich w rzeczywistości nie jest się w stanie zadowolić nikogo. Tylko, że w ich przypadku jakość (pod jednym i drugim względem) naprawdę nie stanowi problemu, jeśli chodzi o wydawanie koncertów. Stanowi go za to problem czy kupi to szersza publiczność więc np. to czy mają koncert na wielu ścieżkach aby można było robić poprawki.

Natomiast w przypadku wydawania materiału studyjnego (choć koncertów trochę też) dochodzi także problem jakim jest postrzeganie przez Briana materiału w archiwum jako nieudanych dni w pracy. I nie ważne jest to, że często materiał pozostawiony w archiwum jest lepszy od niektórych wydawnictw oficjalnych.
Na szczęście powoli udaje się przeforsować takie projekty jak ten z koncertami Rainbow. I uważam, że głównym argumentem jest aspekt finansowy. Trzeba było wymyślić nowe źródło dochodu, bo fani coraz mniej chętnie kupują te same wydawnictwa po raz setny a sprzedawanie sosów, piw czy wódek dla QPL jednak nie jest aż tak opłacalne.

[maciej_a]

ja prócz lat 70tych chętnie bym zobaczył coś z Crazy Tour a jesli juz coś z Magic to ze Slane Castle

[daga]

Najlepsza jakość audio/video, bo kwestie artystyczne też ważne, ale na drugim planie.

[Aleksander]

Hm czasami staram się zrozumieć Briana nie wiem może nie potrzebnie. Myślę że z nim z perfekcjonista jest tak ze nie chce żadnej plamy na swojej nieskazitelnej koszuli jaka jest Dyskografia Queen. Oczywiście w jego mniemaniu. I Rainbow pokazał to ze tak wydamy cis mniej znanego szerszemu odbiorcy ale ma być jakościowo żyleta. Jeśli nie spełnia takich wymogów to nie. I tak spuścił z tonu trochę. Argument finansowy może dotyczyć tylko wytwórni. Wtedy robią numer typu Queen Forever wydaja w okolicach swiat i kasa się zgadza

Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka

[daga]

Box studio Collection cena w Polsce 1500zł, LP 80/110 zł.
QOL 1700zł (bez wysyłki),

[Kramer]

Dla mnie wydanie Ham 75 jest bez sensu skoro jest Rainbow, a w repertuarze nie ma różnicy tylko BR jest dodane, wizualnie też koncert wypada słabo tak jak Rainbow, lepiej żeby w końcu coś konkretnego z 1979r wydali , mam pytanko do Dagi, czy te koncerty co wymieniłaś np Mannheim'86 to potwierdzone jest Video czy chodzi Ci o Audio?

[mumin_king]

Mówienie, że Hammy mija się z celem jednocześnie pytając o Mannheim '86 to chyba... mija się z celem.

[Kramer]

Nie mija się z celem bo pytam z ciekawości czy Mannheim '86 mają video czy Audio, a Ham 75 znam na pamięć więc mnie nie interesuje

[Aleksander]

Rainbow wizualnie wypada słabo?! Jeśli chodziło Ci o styl koncertów to brawo za porównywanie początków zespołu w latach 70 do mega stadionowych show z lat 80. A jeśli Ci chodziło o jakość nagrania no to z tego co widziałem to Rainbow to żyleta i jako jeden z 3 koncertów wydany na blu rayu zaraz obok Montrealu i Budapesztu. Myślę że jest wielu fanów którzy z przyjemnością zobaczyliby odrestaurowany Hammy 75 niż kolejny koncert z 86 nawet jeśli nie widziany wcześniej. Fajnie byłoby go dostać jako niespodziankę po wszystkich wznowieniach a kto wie może dostaniemy coś przy okazji Hamm coś czego wcześniej nie słyszeliśmy tak jak to było w przypadku Rainbow

Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka

[Kramer]

Chodzi mi o to, że słabo się ogląda Rainbow niż np Montreal,o sam występ, fakt, że dla fanów ma znaczenie, bo jest okazja obejrzeć zespół z początków kariery, ale co do jakości obrazu to chyba nie widziałeś go na Blu-reyu, bo ja go mam i jakość obrazu nie różni się jakością od wydania na DVD, Montreal był w 1080p więc prawdziwa żyleta a Rainbow mamy tylko 1080i więc jaka żyleta?? Proponuję najpierw obejrzeć na Blu-ray a później komentować.A jak rzeczywiście Hamer 75 wyjdzie na Blu-ray to dostaniemy znów SD 1080i......

[Aleksander]

Oglądałem. No i co z tego ze jest gorszy? Widocznie technicznie się nie dało zrobić inaczej. Zbaczamy z tematu. Chodzi o to ze fajnie jest jak.cos wychodzi a jeszcze milej jak jest jakaś niespodzianka w postaci nie publikowanych materiałów jak miało to miejsce przy Rainbow (chodzi o marcowy koncert na cd) wiec narzekania ze wyjdzie w tym roku to a nie tamto jest niezrozumiałe dla mnie. Tym bardziej ze znamy ten zespół jaki jest w kontekście wydawania czegokolwiek

Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka

[damiandaj]

Z takim podejściem równie dobrze można powiedzieć, że bez sensu jest także wydawać Hyde Park, bo przecież koncert znany już w całości, krótki, Fred przeziębiony a niektóre wykonania bardzo słabe np. Sweet Lady. Po co wydawać Earls Court przecież koncert znany już w całości, do tego problemy z dźwiękiem. Drugiego występu mimo, że nieznany też nie opłaca się wydawać, bo przecież taka sama set-lista jak podczas pierwszego (podczas pierwszego występu dodali Saturday Night's Alright For Fighting a drugiego Sweet Lady więc prawie to samo). To samo można powiedzieć o Houston, też znany itd.
Podejście bardzo dziwne. Na queenzone to samo. Przecież Hammy 75 był oczekiwany przez wielu fanów od lat. Nagle gdy jest szansa wydania tego koncertu ci sami fani narzekają, że koncertu nie opłaca się wydawać. Narzekania na koncert mimo, iż nawet nie wiemy co wydanie będzie zawierać i czy w ogóle coś wyjdzie.

Uważam że doskonałym rozwiązaniem przy ewentualnym wydaniu byłoby dodać do Hammy koncert Tokio 75. Byłoby to doskonałe wydawnictwo. I mam na myśli nie tylko audio ale także video. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że istnieje całość bo istnieją nagrania zarówno z początku, środka jak i końca koncertu.

[Kramer]

Ja nie mam nic przeciwko żeby coś wydali ale niech to COŚ będzie dla fanów zaskoczeniem tak jak np marcowy Rainbow na CD, a nie Hammersmith 75 koncert, który 5-6 razy w ciągu roku leci w TV na BBC i nawet w ubiegłym roku leciał późnym wieczorem na naszej śląskiej TVS, chyba każdy fan posiada ten koncert w bardzo dobrej jakości na CD i DVD więc po co to wydawać? O to mi tylko chodzi Może coś wyczarują innego.....

[damiandaj]

Ja uważam, że jest sens wydać Hammy 75. Co z tego, że koncert jest znany w całości na bootlegu jak nie był wydany oficjalnie a możemy dostać go w ten sposób w jeszcze lepszej jakości i przy okazji otrzymać coś niepublikowanego z tego okresu. O wielu innych koncertach także można powiedzieć, że nie opłaca się ich wydawać. Czy uważasz, że takie koncerty jak Houston które są znane w całości w dobrej jakości też jest bez sensu wydawać?

Jeśli chodzi o set-listę. Gdyby wydawali wszystkie koncerty jakie mają i byłoby po kolei dziesięć z takimi samymi utworami to kupiłbym wszystkie z wyjątkiem tych wcześniej wydanych oficjalnie.

[Kramer]

No ja raczej nie kupiłbym wszystkiego, bo takiego Hamer 75 nie kupię na pewno bo na CD mam super jakość więc po co mi? Co do Houston 77 to niech wydadzą, przecież nic z 77r nie ma oficjalnie wydanego, chyba, że posiadają jakiś inny koncert z tego okresu.

[damiandaj]

[Kramer]

Nie do końca się zgodzę bo jakby nie patrzeć Budapeszt mimo braku całego koncertu na DVD wyszedł cały na CD, więc nie do końca tak spieprzyli zgodzę się , że różnica jest wielka Hammersmith 75 i Budapeszt, ale w przypadku Rainbow różnica pomiędzy Hamer dotyczy 1 piosenki a i koncert jest gorzej zagrany niż Rainbow marcowy czy miks listopadowych, występów.

[damiandaj]

Będąc bardziej dokładnym różnica dotyczy 2 piosenek (Bohemian Rhapsody, Brighton Rock). Koncert w porównaniu z Rainbow jest zupełnie inny i niekoniecznie gorszy. Wydanie Hammersmith jest być może jedyną szansą na otrzymanie ciekawych dodatków jak np. Tokio 75 który wg ich polityki wydawniczej nie nadaje się na samodzielne wydawnictwo. Marcowe Rainbow otrzymaliśmy tylko dlatego, że wyszło listopadowe promowane jako główne wydawnictwo. Nie byłoby nagranych koncertów listopadowych to nie byłoby nic wydane. Podobnie może być w tym przypadku.

Koncert zawiera zapis z czasów gdy zespół był w szczytowej formie artystycznej i jest to kolejny wspaniały dowód jak dobrze brzmiał w początkowym okresie swojej działalności. Dodatkowo możemy otrzymać go w jeszcze lepszej jakości więc jak najbardziej jest sens go wydać.
Dlatego niezrozumiałe jest narzekanie na to że koncert jest znany z bootlegu to po co go wydawać.

[Aleksander]

A propos tego wydawnictwa czy juz coś wiadomo o szczegółach? Czy wszyscy czekają na 5 września gdy będzie freddie for a day? Jak coś wy tam z góry wiecie to pochwalcie się

Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka

[daga]

W listopadzie będzie A Night At The Odeon - Live At Hammersmith 1975

napisane leniwie w tapatalk